Polacy za granicą

Lewandowski może zostać zawieszony na kilka meczów. „Dwukrotnie wykonał gest”

Screen // Twitter / ELEVENSPORTSPL

W meczu 14. kolejki La Liga Robert Lewandowski otrzymał czerwoną kartkę (za dwie żółte), przez co opuścił boisko już w 31. minucie starcia Barcelony z Osasuną (2:1). Polak będzie więc pauzował w najbliższym meczu ligowym. Niewykluczone jednak, że jego zawieszenie potrwa dłużej, o czym informują hiszpańskie media. Wszystko przez gest, jaki kapitan reprezentacji Polski wykonał dwukrotnie schodząc z placu gry.

Była 30. minuta środowego spotkania FC Barcelony z Osasuną. Robert Lewandowski miał już na koncie żółtą kartkę, ale nie odpuszczał w żadnej akcji. Niestety w pewnym momencie polski napastnik ostro zaatakował jednego z rywali, co nie uszło uwadze sędziego. Arbiter wstrzymał grę i pokazał 34-latkowi drugi żółty kartonik. Kapitan reprezentacji Polski długo dyskutował z sędzią, ale te dyskusje na niewiele się zdały – ostatecznie „Lewy” musiał więc opuścić plac gry.

Czerwona kartka (za dwie żółte), dopiero trzecia w seniorskiej karierze i pierwsza w barwach FC Barcelony oznacza, że Lewandowskiego na pewno nie zobaczymy w najbliższym meczu ligowym zespołu Xaviego, w którym 31 grudnia zmierzy się on z Espanyolem. Niewykluczone jednak, że zawieszenie polskiego napastnika potrwa dłużej – wszystko przez gest, jaki wykonał on podczas schodzenia z murawy. „Gdy schodził z boiska, dwukrotnie wykonał gest niezadowolenia z decyzji sędziego, polegający na przyłożeniu palca do nosa i uniesienia kciuka w kierunku sędziego. Później powtórzył ten gest, patrząc w kierunku asystenta i czwartego sędziego” – zauważył dziennik „AS”.

Dziennikarze madryckiej gazety poinformowali, że w związku ze wspomnianymi gestami przerwa w występach ligowych Lewandowskiego może potrwać nawet trzy mecze, jeśli hiszpańska federacja uzna jego gesty za postawę pogardy lub lekceważenia w stosunku do sędziów”.