Transfery

Silny europejski klub zainteresowany pozyskaniem Tobiasza. Trener oglądał go z trybun

Kacper Tobiasz
Fot. Paweł Jerzmanowski

Kacper Tobiasz może być bohaterem głośnego transferu podczas letniego okna. Według informacji przekazanych przez Sebastiana Staszewskiego pozyskaniem bramkarza Legii Warszawa bardzo poważnie zainteresowany jest Wolfsburg.

Młody golkiper bez kompleksów wszedł w buty Artura Boruca i zastąpił go między słupkami Legii Warszawa. W trwającym sezonie Tobiasz rozegrał wszystkie mecze ligowe „od deski do deski”, tracąc w tym czasie 22 gole. Urodzony w Płocku zawodnik otrzymał także powołanie na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, a dzięki decyzji Czesława Michniewicza poleciał na mistrzostwa świata do Kataru jako bramkarz treningowy.

20-latek znajduje się w gronie graczy, na sprzedaży których Legia Warszawa może zarobić duże pieniądze. Portal Transfermarkt aktualnie wycenia Tobiasza na 1,5 miliona euro, jednak oferta na tym poziomie z pewnością nie zadowoli „Wojskowych”. Kontrakt 20-latka ze stołecznym klubem obowiązuje do połowy 2026 roku.

Wiele wskazuje jednak na to, że młodzieżowy reprezentant Polski znacznie szybciej wyjedzie z Ekstraklasy. Jak przekazał Sebastian Staszewski z portalu „Interia”, pozyskaniem Tobiasza bardzo mocno zainteresowany jest Wolfsburg. W barwach „Wilków” gra już inny utalentowany piłkarz z rodzimej ligi, Jakub Kamiński.

Co więcej, podczas ostatniego ligowego spotkania Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin na trybunach pojawił się Pascal Formann, pełniący funkcję trenera bramkarzy niemieckiej drużyny. Na nieszczęście Tobiasza jedyny gol dla „Miedziowych” padł po strzale, przy którym można było zachować się lepiej.

Dziennikarz podkreśla, iż Legia w tej chwili nie jest specjalnie zainteresowana pozbywaniem się Tobiasza ze swojego składu. Mając jednak na uwadze sytuację finansową „Wojskowych”, letnia oferta w wysokości kilku milionów euro powinna skłonić ich do zmiany decyzji.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.