Kadra Mistrzostwa Świata 2022

Szczęsny znów został bohaterem. Najbardziej zawiódł środek pola [OCENY]

Wojciech Szczęsny
Fot. Krótka Piłka/Paweł Jerzmanowski

Ten dzień z pewnością przeszedł do historii polskiej piłki, lecz nie za sprawą gry reprezentacji Polski, ale awansu do kolejnej rundy Mistrzostw Świata pierwszy raz od 36 lat. Bohaterem po raz kolejny został Wojciech Szczęsny, a reszta raczej zawodziła. Zapraszamy na oceny pomeczowe.

Wojciech Szczęsny – Bohater. Messi dziś mimo rzutu karnego i wielu innych prób nie zdołał go pokonać. Przez swoją brawurę spowodował jedenastkę, lecz już chwile później nikt o tym nie pamiętał. Żadna z bramek nie obniża jego oceny. Ocena: 9

Matty Cash – Kiedy mógł, starał się brać na siebie wprowadzenie piłki do lini pomocy. Zwłaszcza w pierwszej połowie uważny w defensywie. Nie upilnował jednak Juliana Alvareza, który to bezlitośnie wykorzystał i zdobył bramkę na 2:0. Ocena: 5

Kamil Glik – Znów wcielił się w swoją ulubioną rolę – boiskowego zabijaki, który walczy o każdą piłkę. Miał dobrą sytuację do strzelenia gola, lecz się pomylił. Solidny mecz w jego wykonaniu Ocena: 5,5

Jakub Kiwior – Miał wielkie szczęście, że Lautaro Martinez nie wykorzystał prezentu, który mu podarował. Raz kapitalnie interweniował wybijając piłkę z linii bramkowej. Ocena: 4,5

Bartosz Bereszyński – Po raz kolejny musiał zrobić wszystko, aby zamknąć korytarz po lewej stronie boiska. Jednak to z jego strony zostało posłane dośrodkowanie, które zakończyło się golem na 1:0. Wielokrotnie wygrywał pojedynki z Di Marią czy nawet Messim. Ocena: 5,5

Przemysław Frankowski – Dobrze wspierał w defensywie Bereszyńskiego. Po raz kolejny nie było go jednak widać z przodu. Zmieniony w przerwie. Ocena: 5

Krystian Bielik – Już na początku spotkania zanotował dwie groźne straty. Później szło mu nieco lepiej, lecz zawinił przy pierwszej straconej bramce. To nie był ten Bielik, którego oglądaliśmy w poprzednich spotkaniach. Ocena: 3

Grzegorz Krychowiak – Jego niezbyt zgrabna ruletka zaskoczyła chyba wszystkich zgromadzonych na stadionie i przed telewizorami. Na początku zbyt wolno doskakiwał do schodzących w jego strefie zawodników rywali. Słabo radził sobie z odbiorami przed linią defensywy. To on i Bielik byli przyczynami naszych największych problemów w obronie. Ocena: 4

Piotr Zieliński – Kompletnie niewidoczny. Nie ma pewności czy komentator chociaż raz wymówił jego nazwisko od momentu wyczytania składów. Musiał bardzo ciężko pracować w defensywie, lecz w wyprowadzeniu akcji brakowało mu dokładności. Ocena: 4,5

Karol Świderski – Był od początku nastawiony na przeszkadzanie obrońcom rywali. Poruszał się bardzo blisko Casha i zbyt rzadko wspierał w ofensywie Roberta Lewandowskiego. Trudno mieć do niego większe pretensje. Ocena: 5

Robert Lewandowski – Dziś mógł czuć się jak za najgorszych czasów reprezentacji. Jednak z ogromnym uporem realizował swoje zadania. Szkoda, że musieliśmy oglądać naszego kapitana częściej na własnej połowie niż w fazie ataku Ocena: 5

Rezerwowi

Jakub Kamiński – Miał razem ze Skórasiem sprawić, że będziemy szybciej ruszać do kontrataków. To zadanie udało mu się zrealizować raz, gdy podawał do Roberta Lewandowskiego. Ocena: 5

Michał Skóraś – Ciężko ocenia się zawodników, którzy nie mieli szans nawet pokazać się z piłką przy nodze. Ocena: 5

Damian Szymański – Został wprowadzony na boisko, aby pomóc nieco w odbiorze, lecz obraz gry się nie zmienił. Ocena: 5

Artur Jędrzejczyk i Krzysztof Piątek – za krótko, by ocenić.

Fanatyk ligi angielskiej oraz najlepszej ligi świata czyli polskiej A-klasy ;) Twitter: @Jakub10920713