Czesław Michniewicz zabrał głos w sprawie nieobecności Świderskiego na kadrze. Jasne stanowisko
W polskim środowisku piłkarskim spore zamieszanie wywołała absencja Karola Świderskiego podczas marcowego zgrupowania reprezentacji Polski. Napastnik Charlotte FC zgłosił kontuzję, po czym niespodziewanie wystąpił w meczu swojego klubu. Czesław Michniewicz odniósł się do tej sytuacji.
Świderski początkowo znalazł się na liście powołanych na barażowe zgrupowanie kadry. Wszystko zmieniło się jednak w momencie, kiedy były piłkarz PAOK-u Saloniki odniósł kontuzję. 25-latek zgłosił, że z tego powodu nie poleci do Polski, a kilka dni później dał świetny występ w MLS, strzelając 2 gole.
W programie „Poranna rozmowa RMF FM” gościem Roberta Mazurka był Czesław Michniewicz. Selekcjoner opowiedział o całej sytuacji ze swojej perspektywy.
– Ja najlepiej znam Karola, pracowałem z nim przez prawie trzy lata w reprezentacji młodzieżowej. Wiem, jaki to jest typ człowieka. Wiem, że nie jest to żaden oszust, tylko uczciwy, bardzo fajny, porządny chłopak – rozpoczął trener.
– Będę chciał porozmawiać z Karolem o jego przydatności do reprezentacji. A to, że nie przyjechał do nas? Nikt nie bierze jednej rzeczy pod uwagę. Każdy z nas miał uraz. Jeśli odpowiednio wcześnie się zareaguje, na stłuczenie położy lód, to krwiaka nie ma. Jak się tego nie zrobi, to krwiak jest duży – wyjaśnił.
– Karol był kontuzjowany. Nie przeszedł badań, a za kilka godzin miał samolot. Była decyzja: albo leci, podróż trwa prawie 20 godzin, przyjeżdża do Polski i decydujemy, co dalej, albo przechodzi badania, leczy się i zostaje w klubie. On nikogo nie oszukał. Podjął decyzję w oparciu o sugestie lekarza klubowego i lekarza reprezentacji – podsumował Michniewicz.