Anglia

Wayne Rooney zszokował piłkarską Anglię. Przyznał się do celowego kontuzjowania piłkarzy rywali

Fot. Screen / YouTube / BeanymanSports

Końcówka sezonu Premier League w 2006 roku była bardzo emocjonująca. O tytuł mistrzowski walczyły wówczas Chelsea oraz Manchester United. Wayne Rooney wrócił po latach do tamtych wydarzeń, zdradzając kilka szokujących faktów.

„The Blues” zapewnili sobie mistrzostwo Anglii na kolejkę przed zakończeniem tamtej kampanii ligowej. W przedostatnim meczu sezonu przyszło im się zmierzyć z bezpośrednim rywalem w wyścigu o puchar, czyli Manchesterem United. Podopieczni Jose Mourinho wygrali aż 3:0 i to oni zapisali się na kartach historii.

Wayne Rooney, który był wtedy piłkarzem „Czerwonych Diabłów” udzielił ostatnio wywiadu stacji „Sky Sports”. 120-krotny reprezentant Anglii opowiedział w nim o swoim nastawieniu podczas starcia z Chelsea. „Wazza” przyznał się do tego, że celowo umieścił w swoich butach dłuższe wkręty, a następnie celowo niebezpiecznie atakował swoich przeciwników.

Po faulach Rooney’a najbardziej ucierpieli John Terry oraz Paulo Ferreira. Obaj zawodnicy skończyli mecz z kontuzjami. Portugalski obrońca musiał nawet opuścić stadion o kulach, ponieważ po wejściu aktualnego trenera Derby County miał… dziurę w stopie. Udało mu się na szczęście wyleczyć na mundial rozgrywany kilka miesięcy później.

Wiedzieliśmy, że jeśli Chelsea zdobędzie punkt, to tego dnia zwycięży też w lidze. Zmieniłem wkręty przed meczem. Włożyłem metalowe, o maksymalnej dopuszczonej długości, bo chciałem kogoś skrzywdzićmówił Rooney.

Wtedy nie mogłem znieść myśli, że to Chelsea wygra Premier League. Wkręty były legalnej wielkości, ale większe niż te, które normalnie bym założył – dodał Anglik.

Według informacji przekazanych przez „BBC” po tych słowach Rooney trafił na dywanik krajowej federacji. Poproszono go o wyjaśnienia w sprawie wywiadu udzielonego „Sky Sports”.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.