Europejskie puchary

Michał Skóraś wskazał przyczyny porażki z Fiorentiną. „Z tym mieliśmy największy problem”

Fot. Paweł Jerzmanowski

W czwartek Lech Poznań przegrał aż 1:4 z Fiorentiną w pierwszym meczu ćwierćfinałowy Ligi Konferencji Europy. Po ostatnim gwizdku arbitra głos zabrał Michał Skóraś. Gwiazdor „Kolejorza” wskazał aspekty, które zawiodły w starciu z Włochami.

Już po kilku minutach spotkania przy Bułgarskiej podopieczni Johna van den Broma stracili pierwszego gola. Piłka po strzale zawodnika Fiorentiny odbiła się od słupka, pleców Filipa Bednarka i trafiła pod nogi Arthura Cabrala. Lech Poznań odpowiedział kwadrans później bramką Kristoffer Velde. Od tamtego momentu strzelali już tylko piłkarze „Violi”.

Za sprawą Gonzaleza, Bonaventury oraz Ikone Fiorentina zagwarantowała sobie trzybramkową zaliczkę przed starciem rewanżowym. Tym samym szanse na grę Lecha Poznań w kolejnej fazie Ligi Konferencji Europy wydają się na ten moment marginalne. Na antenie „TVP Sport” Michał Skóraś wskazał, co zawiodło w pierwszym ćwierćfinale LKE.

Bardzo dobrze wychodzili spod naszego pressingu. Nie potrafiliśmy ich zamknąć. Po naszych błędach szybko wychodzili i potrafili je wykorzystać. Nam się to dzisiaj po prostu nie udawało. Dostawaliśmy się pod pole karne, ale to ostatnie podanie nie było za dobre. Myślę, że byli też dobrze zorganizowani w obronie. Z tym mieliśmy największy problemstwierdził Skóraś.

Mówiliśmy, że za ich plecami będzie bardzo dużo miejsca i tak jak mówiliśmy, że boczni obrońcy będą szli do naszych bocznych obrońców i te przestrzenie za ich plecami powinniśmy wykorzystywać, gdzieś staraliśmy się to robić. Fiorentina w dzisiejszym meczu nas bardzo dobrze presowała i nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić dodał.

W trwającym sezonie Michał Skóraś rozegrał 45 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie udało mu się strzelić 15 goli i zanotować 5 asyst. Jego transfer podczas letniego okna jest wręcz nieunikniony. Skrzydłowy „Kolejorza” ma kosztować siedem milionów euro.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.