Wyjaśniła się kwestia przyszłości Mielcarskiego. Kulesza zdradził, czy ekspert dołączy do sztabu
![](https://i0.wp.com/krotkapilka.com.pl/wp-content/uploads/2023/01/321534261_478673287675067_224532346581967408_n.jpg?resize=1000%2C643&ssl=1)
W tej chwili wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Mielcarski znajdzie się w sztabie Fernando Santosa. W rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty” Cezary Kulesza opowiedział o szczegółach rozmów.
Kiedy Fernando Santos obejmował reprezentację Polski związek przedstawił mu swoje propozycje trenerów, którzy mogliby dołączyć do sztabu kadry narodowej. Jak się okazało, Portugalczyk nie skorzysta z usług żadnego z nich. Faworytami centrali byli Łukasz Piszczek oraz Tomasz Kaczmarek.
– Trener miał propozycje pozyskania polskich asystentów do sztabu. Myślę, że z niej nie skorzysta. Trener powiedział, że ich nie potrzebuje. Łukasz Piszczek sam zrezygnował, a trener go bardzo chciał. W sprawie Kaczmarka selekcjoner powiedział, że ma już trenera o tym profilu – mówił Kulesza w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty”.
Nie oznacza to jednak, że wśród współpracowników Santosa nie będzie żadnego Polaka. Selekcjoner sam wytypował swojego kandydata. Jest nim były piłkarz, aktualnie m.in. ekspert telewizyjny – Grzegorz Mielcarski. Panowie znają się od dawna i utrzymują bardzo dobre stosunki. Jak ujawnił Kulesza, uzgodniono już warunki umowy 51-latka.
– Grzegorz Mielcarski jest na ostatniej prostej. Mamy ustalone warunki, Grzegorz musi załatwić swoje sprawy, a trener zdecyduje, jak będzie wyglądała ta współpraca. Selekcjoner go bardzo potrzebuje i spełniamy jego życzenie – potwierdził prezes.
Już w najbliższy piątek Fernando Santos ogłosi listę powołań na marcowe mecze eliminacji mistrzostw Europy 2024. Pierwszymi sprawdzianami portugalskiego szkoleniowca będą spotkania przeciwko Czechom i Albanii.