Kadra

Piszczek dostał pytanie o Lewandowskiego. „Pożyczyłbyś mu pieniądze?” Rozbrajająca odpowiedź

„Pożyczyłbyś pieniądze Robertowi Lewandowskiemu, czy raczej omijałbyś szerokim łukiem?” – takie pytanie, jednego z kibiców, w programie „BEZ ŚCIEMY” na kanale Po Gwizdku, Łukaszowi Piszczkowi przekazał Sebastian Staszewski. Były obrońca Borussii Dortmund i reprezentacji Polski odpowiedział na nie z uśmiechem.

Niebawem minie rok, odkąd Łukasz Piszczek zakończył grę na profesjonalnym poziomie. W lipcu 2021 roku były reprezentant Polski i uczestnik m.in. Euro 2016 czy mistrzostw świata 2018 odszedł z Borussii Dortmund (po 11 latach) i zasilił klub z rodzinnego miasta, LKS Goczałkowice-Zdrój z 3. ligi. Kibice o 36-latka i jednym z najlepszych obrońców w historii polskiej piłki wciąż jednak nie zapomnieli. Świadczy o tym masa pytań, jakie pojawił się do niego z okazji występu w programie „BEZ ŚCIEMY” na kanale Po Gwizdku. Formuła programu zakłada, że jego prowadzący, Sebastian Staszewski, przekazuje pytania od kibiców do gości. Tym razem przekazywał je właśnie Piszczkowi.

Dwa z tych pytań dotyczyły Roberta Lewandowskiego. Pierwsze było mocno ogólnikowe, ponieważ dotyczyło opinii na temat Lewego. Wielka postać, jeśli chodzi o polską piłkę. Fajnie, że miałem okazję grać z takim zawodnikiem i mogłem oglądać jego rozwój […] Widziałem, jak przez swoją ciężką pracę doszedł do tego momentu, w którym jest teraz, czyli walki o bycie najlepszym zawodnikiem na świecie. Drugie pytanie było już jednak bardziej konkretne i „kąśliwe”. „Pożyczyłbyś pieniądze Robertowi Lewandowskiemu, czy raczej omijałbyś szerokim łukiem?” – zapytał Piszczka jeden z kibiców.

Obrońca najpierw zareagował śmiechem, a po chwili powiedział: Staram się nie pożyczać (śmiech). Dobry zwyczaj, nie pożyczaj.

Piszczek występował wspólnie z Lewandowskim nie tylko w reprezentacji Polski, z którą obydwaj wystąpili m.in. na wspomnianych już mundialu 2018, Euro 2016 czy też Euro 2012 – piłkarz LKS-u Goczałkowicie i aktualny napastnik Bayernu Monachium razem grali też w Borussii Dormtund, w latach 2010-2014, aż do momentu transferu „Lewgo” do Bawarczyków.