Kadra

Pozostało już tylko trzech kandydatów na selekcjonera. Nie będzie opcji zagranicznej

Fot. Screen / YouTube / Cezary Kulesza

Wkraczamy w decydującą fazę wyboru selekcjonera reprezentacji Polski. Według informacji podanych przez Macieja Wąsowskiego z „Weszło” trenerem naszej kadry nie zostanie żaden zagraniczny szkoleniowiec.

Jeśli Cezary Kulesza tym razem dotrzyma słowa, to już w poniedziałek dowiemy się, kto zostanie nowym selekcjonerem biało-czerwonych. W ciągu ostatnich dni zdecydowanym faworytem do zastąpienia Paulo Sousy był Andrij Szewczenko, ostatecznie temat jednak upadł.

Ukrainiec nie porozumiał się z Genoą w sprawie rozwiązania kontraktu. 45-latek został odsunięty od prowadzenia pierwszej drużyny włoskiego klubu, ale kontrakt do 2025 roku nadal obowiązuje i żadna ze stron nie ma zamiaru iść na ustępstwa.

Ustaliliśmy i potwierdziliśmy, że szans na zatrudnienie Szewczenki już nie ma. W PZPN wiedzieli o tym od kilku dni. Szef naszego związku dowiedział się, że zarówno 45-latek, jak i Genoa nie zerwą jednostronnie kontraktu, ani nie zrobią tego za porozumieniem stron. To ostatecznie zamyka temat zatrudnienia w polskiej kadrze byłego selekcjonera reprezentacji Ukrainy – można przeczytać na łamach „Weszło”.

Maciej Wąsowski z wymienionego wcześniej portalu uważa, że w grze o stanowisko selekcjonera reprezentacji pozostali już tylko Polacy. Wśród kandydatów znajdują się Adam Nawałka, Jan Urban oraz Czesław Michniewicz. W tym gronie najbardziej zaskakuje osoba byłego trenera Legii Warszawa, który miał być już skreślony przez prezesa.

Ostatnio pojawił się także temat Claudio Ranieriego. Włoch miał wysłać swoje CV do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej, jednak zrobił to zbyt późno. Kulesza nie ma zamiaru uwzględniać go w dalszych poszukiwaniach.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.