Niemcy

Erling Haaland ma jedno marzenie. Mino Raiola wskazał cel Norwega

Screen: YouTube/Bundesliga

Mino Raiola udzielił obszernego wywiadu, który ukazał się na internetowych łamach portalu „Sport1.de”. W trakcie rozmowy opowiedział o planach na przyszłość Erlinga Haalanda. Wskazał również cel napastnika Borussii Dortmund. Według agenta Norwega ten marzy o zdobyciu Złotej Piłki.

Haaland zasilił szeregi drużyny z Zagłębia Ruhry w 2020 roku. Do tej pory rozegrał w trykocie BVB 73 mecze. Zdobył w nich 74 bramki, a także zanotował 20 asyst. Jego kontrakt z niemieckim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Cztery kluby w grze o Haalanda?

Od wielu miesięcy trwa saga transferowa z Haalandem w roli głównej. Zdaniem niemieckich mediów 15-krotny reprezentant Norwegii najprawdopodobniej zmieni barwy po zakończeniu aktualnej kampanii ligowej. Wówczas w życie wejdzie specjalna klauzula, wedle której 21-latek będzie mógł odejść do innego klubu, jeśli ten wyłoży za niego kwotę oscylującą na poziomie 75-90 milionów euro.

Mino Raiola zabrał głos w sprawie przyszłości Haalanda w wywiadzie dla „Sport1.de”. Agent snajpera wymienił nazwy kilku drużyn, do których może przejść jego podopieczny. Dodał jednak, że transfer może dojść do skutku już latem, ale wcale nie musi.

– Bayern, Real Madryt, Barcelona, Manchester City – to duże kluby, do których może trafić Erling. „Obywatele” zdobyli w ostatnich latach pięć mistrzostw, czyli znacznie więcej od Manchesteru United – powiedział. – Gdy przenosiliśmy się do Dortmundu, doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w końcu nadejdzie moment na kolejny krok. Kiedy dokładnie on nastąpi? Może tego lata, a może następnego… Istnieje jednak duża szansa, że Erling odejdzie po tym sezonie. Zobaczymy – stwierdził.

Haaland marzy o Złotej Piłce

Raiola wypowiedział się również na temat plebiscytu, który organizuje „France Football”. Według niego w bieżącym roku na Złotą Piłkę zasłużył kapitan reprezentacji Polski. Agent wyznał także, że otrzymanie tego wyróżnienia jest marzeniem Haalanda.

– Nie mogę traktować tej nagrody na poważnie – rozpoczął. – Zlatan zawsze zrzędził, że nigdy jej nie wygrał. Moim zdaniem w tym roku powinien był zwyciężyć Robert Lewandowski. Ibrahimović też powinien mieć ją w swojej gablocie – ocenił. – Wiem od Erlinga, że on naprawdę chce zdobyć Złotą Piłkę. Zawsze mu jednak powtarzam: „Erl, staraj się być jak najlepszy, nie nakręcaj się na tę nagrodę” – podsumował.

Źródło: Sport1

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.