Włochy

Nowa praca Zbigniewa Bońka. Włoski klub złożył prezesowi PZPN ofertę współpracy

Zbigniew Boniek
fot. własne/Paweł jerzmanowski

Według włoskich mediów Zbigniew Boniek może niebawem powrócić do pracy na Półwyspie Apenińskim. Dziennikarze „Corriere dello Sport” twierdzą bowiem, że polski działacz otrzymał ofertę współpracy od swojego byłego klubu. Miałby on pełnić funkcję dyrektora technicznego.

Kadencja Zbigniewa Bońka na stanowisku prezesa PZPN upłynie w sierpniu. Wówczas zakończy on dowodzenie strukturami polskiego futbolu po dwóch kadencjach. O kolejną nie będzie mógł się ubiegać, ponieważ zabraniają mu tego przepisy polskiego prawa. Mało prawdopodobne wydaje się jednak, aby 65-latek na dobre odsunąć się od świata sportu. Niedawno bowiem został wybrany na stanowisko wiceprezydenta UEFA, więc wciąż będzie czynnym graczem na arenie międzynarodowej.

Interesujące informacje opublikował również włoski dziennik na swoich łamach. Redaktorzy „Corriere dello Sport” podali, że Zbigniew Boniek może niebawem otrzymać szansę powrotu do swojego byłego klubu. Zatrudnieniem działacza jest zainteresowana AS Roma, która chciałaby, aby Polak został jej nowym dyrektorem technicznym. Co więcej, według doniesień dziennikarzy, Boniek odbył już wstępne rozmowy z przedstawicielami drużyny ze stolicy Italii. Do spotkania pomiędzy stronami miało dojść przy okazji rewanżu „Giallorossich” z „Czerwonymi Diabłami” w półfinale Ligi Europy.

Dla aktualnego prezesa PZPN oraz wiceprezydenta UEFA byłby to sentymentalny powrót do zespołu z Rzymu. Boniek był piłkarzem stołecznego klubu w latach 1985-1988. Wówczas udało mu się wygrać wraz z drużyną z „Wiecznego Miasta” Puchar Włoch. Co ciekawe, wydaje się, że sam zainteresowany chętnie przyjmie ofertę z Italii. W jednym z ostatnich wywiadów powiedział bowiem, że byłby szczęśliwy, gdyby mógł pomóc swojego byłemu klubowi w rozwoju jako jeden z działaczy.

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.