Transfery

Puchacz skomentował swój transfer do Bundesligi. Piękne słowa o Lechu Poznań

Tymoteusz Puchacz
fot. własne/Paweł Jerzmanowski

Dziś rano Sebastian Staszewski, dziennikarz Interii, poinformował, że Tymoteusz Puchacz wyruszył do Niemiec na testy medyczne przed transferem do Bundesligi. Po kilku godzinach zarówno Lech, jak i Union Berlin oficjalnie potwierdziły przenosiny polskiego obrońcy. 22-latek podpisał 4-letni kontrakt. Według doniesień medialnych „Kolejorz” otrzyma za niego 3,5 mln euro + bonusy.

Tymoteusz Puchacz mógł opuścić Ekstraklasę już rok temu, lecz zgody na jego odejście nie wyraziły władze klubu z Poznania. Wówczas z zespołem pożegnał się Robert Gumny oraz Kamil Jóźwiak. Natomiast w zimowym oknie transferowym z Lecha odszedł Jakub Moder, który przywdział barwy Brighton. Popularny „Puszka” został w Polsce na kolejny sezon, jednak właściciele „Kolejorza” mieli mu zagwarantować, że będzie mógł zmienić barwy klubowe w 2021 roku, jeśli przyszły pracodawca spełni określone wymagania finansowe klubu.

„Lech to moje życie, moja rodzina”

Już kilka miesięcy temu zarówno niemieckie, jak i polskie media informowały, że Puchacz znalazł się na celowniku Unionu Berlin. Klub bardzo dobrze radzi sobie w tegorocznych rozgrywkach Bundesligi, walcząc dzielnie o miejsce, które zagwarantuje mu prawo gry w europejskich pucharach. Przez ostatnią kolejką sezonu 2020/21 drużyna plasuje się na 7. miejscu w ligowej tabeli, które premiuje awans do Ligi Konferencji. Piłkarz w następujący sposób przedstawił powód, dla którego chciał teraz wyjechać z Ekstraklasy.

„Chciałem zrobić kolejny krok w swoim piłkarskim życiu. Byłem na to przygotowany i dziękuję klubowi oraz jego szefom, że mi to umożliwili, że spełniona została obietnica sprzed roku” – stwierdził Tymoteusz Puchacz.

Wychowanek klubu z Poznania zabrał również głos na temat przywdziania barw Unionu Berlin. Podsumowując swoją wypowiedź, zaznaczył, że zamierza wrócić do Lecha, ponieważ ten zespół jest dla niego niczym rodzina. To nie pierwsza tego typu wypowiedź Puchacza, w której podkreśla swoje przywiązanie do „Kolejorza”.

„Wiem doskonale, że ten sezon w lidze jako klubowi nam nie wyszedł, choć chciałbym podkreślić, że ja akurat mocno zapamiętam awans do fazy grupowej Ligi Europy, co polskim klubom często się nie zdarza. Indywidualnie jednak także rozwinąłem się, co znalazło odzwierciedlenie w poniedziałkowych powołaniach do reprezentacji Polski na nadchodzące mistrzostwa Europy” – mówił 22-letni obrońca.

„Pojadę tam i będę dumnie reprezentował nie tylko mój kraj, ale i Kolejorza. Poznań to moje miasto, Lech to moje życie, moja rodzina. Także mogę zapewnić, że nie żegnam się z klubem ostatecznie. Jeszcze tutaj wrócę – zapewnił młody obrońca” – obiecał popularny „Puszka”.

Tymoteusz Puchacz w sezonie 2020/21 rozegrał 41 spotkań dla Lecha Poznań. Zanotował z nich 6 asyst oraz zdobył 3 bramki. Wraz z „Kolejorzem” wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europy. Jego postawę docenił Paulo Sousa, który powołał go do reprezentacji Polski na tegoroczne mistrzostwa Europy.

Źródło: Lech Poznań/Union Berlin

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.