Piłkarz Manchesteru City trafi do Barcelony już w styczniu. Dostał zgodę na odejście z klubu
FC Barcelona szuka leku na swoją niemoc ofensywną. Według hiszpańskich i angielskich mediów „Duma Katalonii” rozwiązanie znalazła na Etihad Stadium.
„Blaugrana” strzeliła zaledwie 20. bramek w trzynastu spotkaniach w LaLiga. W Lidze Mistrzów sytuacja wygląda jeszcze gorzej, bowiem podopieczni Xaviego (wcześniej Ronalda Koemana) potrafili pokonać tylko i wyłącznie bramkarza Dynama Kijów, zbierając w dwumeczu z tym klubem dwa zwycięstwa po 1:0.
Dodatkowym problemem stała się absencja Sergio Aguero, która najprawdopodobniej przedłuży się na zawsze. Argentyńczyk początkowo nie grał z powodu urazu, a kiedy się wyleczył, to pojawiły się u niego problemy z sercem, przez które w przyszłym tygodniu ma ogłosić zakończenie kariery piłkarskiej.
Według informacji „Mundo Deportivo” oraz „The Athletic”, Ferran Torres z Manchesteru City już w styczniu może trafić na Camp Nou, by pomóc Xaviemu w odbudowywaniu drużyny. Nowy trener Barcelony bardzo ceni sobie umiejętności Hiszpana.
Jak podają wyżej wymienione źródła Torres poinformował Pepa Guardiolę, że chciałby zmienić barwy klubowe, szkoleniowiec nie ma nic przeciwko temu.
„Duma Katalonii” wysłała już do Anglii swoją delegację w postaci Mateu Alemanego. Dyrektor ds. futbolu osobiście ma negocjować z przedstawicielami „The Citizens” transfer 21-latka. W tym momencie nie ma porozumienia w kwestiach finansowych, jednak w ciągu kilku dni sytuacja powinna się wyjaśnić.