Ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami Europy został przez Polaków koncertowo oblany. Islandczycy w składzie złożonym głównie z zawodników rodzimej ligi przyjechali do Poznania i przez większość czasu wygrywali. Oto oceny po jednym z gorszych spotkań naszej reprezentacji w ostatnim czasie
Wojciech Szczęsny – Przy golach nie miał szans na udaną interwencje. Jego podania zbyt często nie znajdowały adresata. Ocena: 6
Tomasz Kędziora – Jego gra na wyprzedzenie była efektywna i efektowna. Zabrakło mu zdecydowania przy rzucie rożnym, co poskutkowało stratą bramki. Ocena: 5
Kamil Glik – Wbrew pozorom imponował szybkimi reakcjami na sytuacje na boisku. Trzymał obronę w ryzach. Miał problemy w odpowiednim ustawieniu, przez co tworzyły się za duże luki między nim a Dawidowiczem. Najlepszy z naszej defensywy. Ocena: 6
Paweł Dawidowicz – Selekcjoner miał do niego sporo pretensji o to jak się ustawia. Dobrze rozgrywał piłkę gdy graliśmy w ataku pozycyjnym. Ocena: 5,5
Tymoteusz Puchacz – Wyszedł na to spotkanie z ofensywnym nastawieniem, co sprawiało Islandczykom problemy. W 34. minucie świetnie podłączył się do akcji i zanotował asystę przy golu Zielińskiego. Można było odnieść wrażenie, że był wszędzie. Zagrał zdecydowanie lepiej niż z Rosją. Ocena: 7,5
Grzegorz Krychowiak – Wplątał w niepotrzebne przepychanki z Islandczykami. Był odpowiedzialny za wykonywanie „czarnej roboty”. Nie upilnował Bjarnasona i pozwolił mu oddać strzał, który zatrzepotał w naszej siatce. Ocena: 4,5
Jakub Moder – Od początku pokazywał pozytywną bezczelność w swojej grze. Próbował strzałów z wielu pozycji, lecz brakowało w nich precyzji. Zaliczył bardzo dyskretny początek drugiej połowy, lecz końcówka znów należała do niego. Ocena: 6,5
Przemysław Frankowski – Robił dużo szumu, ale nic z tego nie wynikało. Przez większość czasu niewidoczny. Ocena: 5
Piotr Zieliński – Potrafił długim podaniem świetnie uruchomić Frankowskiego. Był współwinny przy stracie bramki, łamiąc linie spalonego, lecz odkupił winy kilka minut poźniej pokonując Runarssona. Ocena: 6,5
Robert Lewandowski – Schodził do gry i dobrze rozgrywał w okolicy pola karnego rywali. Czasem zbyt długo przetrzymywał piłkę, co kończyło się stratami. Odegrał kluczową rolę przy akcji bramkowej. Ocena: 6
Jakub Świerczok – Brakowało mu jakości w grze tyłem do bramki, ale jego współpraca z Lewandowskim wyglądała całkiem nieźle. Przed swoim zejściem miał jeszcze szansę pokonać bramkarza rywali, lecz uderzył zbyt lekko. Ocena: 5
ZMIANY
Kacper Kozłowski – Musiał uciekać z nogami przed swoimi rywalami. Był blisko strzelenia gola po rzucie rożnym. Aktywny w ofensywie, zanotował kilka udanych dryblingów. W końcówce spotkania pokazał dlaczego selekcjoner na niego stawia. Najpierw popisał się świetnym strzałem z trudem obronionym przez bramkarza, a następnie zanotował asystę. Ocena: 7,5
Kamil Jóźwiak – Najsłabszy występ za kadencji Paulo Sousy. Ocena: 5
Przemysław Płacheta – Stracił kilka ważnych piłek. Ocena: 5
Karol Linetty – Niemal niewidoczny Ocena: brak
Maciej Rybus – Ocena: za krótko by ocenić
Karol Świderski – Wszedł na boisko i zrobił to co do niego należało – zdobył bramkę. Ocena: 7