Wyjaśniła się kwestia przyszłości Jacka Góralskiego. Polski pomocnik odchodzi z VFL Bochum
Kariera Jacka Góralskiego po przejściu do VFL Bochum nie potoczyła się po myśli piłkarza. Po zaledwie roku w Niemczech pomocnik rozwiąże kontrakt ze swoim klubem.
Jacek Góralski trafił do VFL Bochum latem ubiegłego roku. Wówczas wygasł jego kontrakt z Kajratem Ałmaty, w którym prezentował się bardzo dobrze. Kolejnym krokiem w karierze wychowanka Zawiszy Bydgoszcz okazała się więc Bundesliga.
Od samego początku sprawy nie rozwijały się po myśli Góralskiego. Już na jednym z pierwszych treningów pomocnik został mocno uderzony piłką w oko, jednak chciał kontynuować przygotowania do nowego sezonu. Kilka dni później podczas sparingu rywal trafił Polaka łokciem w to samo oko, wówczas konieczna okazała się operacja.
Później 30-latek odniósł jeszcze dwa urazy, które kosztowały go wyjazd na mistrzostwa świata do Kataru. Po mundialu Góralski rozegrał tylko trzy minuty w barwach VFL Bochum. Taki obrót spraw już wtedy sugerował błyskawiczne rozstanie z niemiecką drużyną.
Według informacji przekazanych przez Tomasza Włodarczyka Góralski najpóźniej do czwartku stanie się wolnym agentem. Przedstawiciele pomocnika prowadzą z „Die Unabsteigbaren” zaawansowane rozmowy w sprawie rozwiązania kontraktu. 21-krotny reprezentant Polski będzie mógł swobodnie szukać nowego pracodawcy.
Na ten moment żaden zespół nie złożył Góralskiemu propozycji współpracy. W większości europejskich lig sezon już wystartował lub wystartuje niebawem, więc zawodnik ponownie opuści cały okres przygotowawczy.