Pogoń Szczecin pokonała Linfield FC w rewanżowym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Pięknego gola, który dał „Portowcom” zwycięstwo, strzelił Wahan Biczachczian.
Przed tygodniem Pogoń Szczecin urządziła sobie w Irlandii Północnej prawdziwy trening strzelecki. Podopieczni Jensa Gustaffsona pokonali bramkarza Linfield FC aż pięciokrotnie i do rewanżu mogli przystąpić z bardzo dużą zaliczką. Wydawało się, że mecz w Polsce będzie jedynie formalnością.
Do przerwy to goście byli lepsi, a ich przewagę już po kwadransie zaznaczył Jamie Mulgrew. Worek z bramkami na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera rozwiązał się dopiero w drugiej odsłonie gry. „Portowcy” ostatecznie zwyciężyli 3:2, a trzeci z goli padł po cudownym uderzeniu.
Wahan Biczachczian odzyskał piłkę w środkowym rejonie boiska, a następnie rozprowadził ją do boku. Chwilę później Ormianin otrzymał podanie zwrotne i zdecydował się na strzał z dalszej odległości. Bramkarz Linfield FC mógł jedynie bezradnie obserwować futbolówkę zmierzającą do siatki.