Anglia

Ojciec Haalanda mówi o niedalekim odejściu z City. Wiadomo, ile Norweg chce grać w Anglii

Fot. Screen/ YouTube/ Man City

Latem Erling Haaland zamienił Borussię Dortmund na Manchester City. Ojciec norweskiego gwiazdora wyznał, że Anglia nie powinna być ostatnim przystankiem w karierze jego syna.

W ostatnich kilkunastu miesiącach nazwisko Haalanda było jednym z najczęściej przewijających się w serwisach sportowych na całym świecie. Media prześcigały się w podawaniu informacji na temat potencjalnego transferu Norwega. 22-latek ostatecznie trafił do Manchesteru City.

Haaland zaliczył iście piorunujące wejście do Premier League. Po siedmiu rozegranych meczach wychowanek klubu Bryne FK ma na swoim koncie aż 11 trafień. Do tego dołożył jedną asystę w rozgrywkach ligowych. Równie spektakularną skutecznością Haaland popisuje się w Lidze Mistrzów, gdzie w dwóch meczach strzelił trzy gole.

Po wyjeździe z ojczyzny norweski napastnik szybko zmieniał swoje kluby. W RB Salzburg grał zaledwie rok, w przypadku Borussii Dortmund było to 2,5 sezonu. Ojciec zawodnika, Alf-Inge Haaland, nie wyklucza, że właśnie w ten sposób będzie wyglądała dalsza kariera jego syna.

Myślę, że Erling chce przetestować swoje umiejętności w każdej lidze. Może wtedy grać w każdej z nich po 3-4 lata. Mógłby zagrać 2,5 roku w Niemczech, 2,5 w Anglii, a potem w Hiszpanii, Włoszech czy Francji, prawda?powiedział Alf-Ainge Haaland w dokumencie „Haaland: The Big Decision”.

Nie wiemy, czy tak to się potoczy, ale myślę, że on chciałby przetestować swoje umiejętności w wielkich ligachdodał.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.