Boniek zabrał głos w sprawie powoła Matty’ego Casha. „Założyliśmy sobie, że będą nas interesować zawodnicy mówiący po polsku”

Matty Cash w reprezentacji Polski – to temat, który od dłuższego czasu utrzymuje się na nagłówkach mediów. Głos w tej sprawie zabrał były prezes PZPN – Zbigniew Boniek, który może poszczycić się, że miał zaszczyt oglądać obrońcę na żywo.

Cash jest już o krok od uzyskania polskiego paszportu, co otworzy mu drogę do gry z orzełkiem na piersi. Co więcej, nowy prezes PZPN – Cezary Kulesza ma w najbliższym czasie spotkać się z Andrzejem Dudą, z którym będzie rozmawiał na temat usprawnienia procedury uzyskania tego dokumentu dla tego piłkarza.

Na temat ewentualnego powołania dla Casha wypowiedział się Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN w rozmowie z Cezarym Kowalskim z „Polsatu Sport” mówił między innymi o tym, jakie zasady panowały za jego kadencji.

– Kiedy przed dziewięcioma laty przychodziłem do PZPN, założyliśmy sobie, że będą nas interesować wszyscy zawodnicy z polskimi paszportami mówiący po polsku – stwierdził Boniek.

– Nie muszą umieć poezji pisać, chodzi stopień komunikatywny, aby mogli się dogadać w ojczystym języku w szatni drużyny narodowej, którą reprezentują. Kryterium było proste i oczywiste. Być może teraz jest inne, nie oceniam, czy to dobrze, czy źle. Ja zdania nie zmieniam – zaznaczył.

– Ja nie mam nic przeciwko Cashowi. W przeciwieństwie do wielu, którzy na jego temat zabierają głos, widziałem go na żywo. To ciekawy, bardzo dynamiczny zawodnik, szybki potrafiący dobrze dośrodkować – podkreślił.

– Zupełnie inny niż Kamil Jóźwiak, raczej stylem zbliżony do Bartosza Bereszyńskiego. To dobry chłopak, ale na pewno nie taki, od którego trener będzie rozpoczynał ustalanie składu – zakończył.