Paulo Sousa może spać spokojnie. Cezary Kulesza skomentował plotki
Mam poczucie – podobnie jak większość kibiców – niewykorzystanej szansy. Nie zgodzę się ze stwierdzeniami, że jesteśmy personalnie słabsi od Czechów czy Ukraińców – w rozmowie z portalem Sport.pl powiedział Cezary Kulesza, który w najbliższych wyborach będzie walczył o stanowisko prezesa PZPN. Obecny wiceszef związku odniósł się także do plotek o rzekomych planach zwolnienia Paulo Sousy w przypadku wygrania wyborów.
Już tylko nieco ponad miesiąc pozostał do końca ostatniej kadencji Zbigniewa Bońka w roli prezesa PZPN. Były reprezentant Polski nie może kandydować w kolejnych wyborach, a głównymi kandydatami do jego zastąpienia są jego obecni zastępcy, Marek Koźmiński i Cezary Kulesza. Nadchodząca zmiana na stanowisku szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej dotychczas stawiała pod znakiem zapytania przyszłość Paulo Sousy. Sam Boniek deklarował, że niepowodzenie na Euro 2020 nie sprawi, że Portugalczyk straci pracę. Inne plany może mieć jednak jego następca, szczególnie, że w ostatnich dniach w mediach pojawiało się na ten temat mnóstwo informacji.
Paulo Sousa może spać spokojnie. Cezary Kulesza skomentował plotki
W ostatnich dniach czytaliśmy, że Sousa może stracić pracę, jeśli nowym szefem PZPN zostanie Cezary Kulesza. Były prezes Jagiellonii Białystok miał rzekomo planować zmianę selekcjonera, czego dowodem miały być kontakty z Czesławem Michniewiczem. Te kontakty to prawdopodobnie jedynie tylko niepotwierdzone plotki. Tak samo jak plany dotyczące zmiany trenera kadry.
Kulesza na temat Sousy i jego przyszłości wypowiedział się w rozmowie z Jakubem Sewerynem z portalu Sport.pl – Zmiana trenera w takim momencie byłaby obarczona dużym ryzykiem. Mogłaby zwiększyć chaos wokół naszej drużyny – raczej nie jest to nam teraz potrzebne – przyznał. – Trener Sousa ma cele do zrealizowania – awans na mundial. Wszyscy będziemy mądrzejsi po zakończeniu eliminacji – dodał.
– Mam poczucie – podobnie jak większość kibiców – niewykorzystanej szansy. Nie zgodzę się ze stwierdzeniami, że jesteśmy personalnie słabsi od Czechów czy Ukraińców. Mamy obecnie pokolenie naprawdę ciekawych zawodników z jednym z najlepszych piłkarzy świata Robertem Lewandowskim na czele. Niestety nie udało się z nich stworzyć zgranej drużyny. Było w naszej grze za dużo chaosu – przyznał 59-latek.
Wybory na nowego prezesa PZPN odbędą się 18 sierpnia. Pierwszymi meczami, jakie reprezentacja Polski rozegra już po wyborach, będą starcia eliminacji mistrzostw świata z Albanią, San Marino i Anglią.
Czytaj także: