Od odpadnięcia Realu Madryt z Ligi Mistrzów media na Półwyspie Iberyjskim poruszają przede wszystkim jeden temat. Jest nim oczywiście kwestia Edena Hazarda. Według „ABC” cierpliwość włodarzy „Królewskich” do Belga została wyczerpana i zostanie on latem sprzedany.
Prawie dwa lata grania dla Realu Madryt bardzo mocno odcisnęły się na karierze Edena Hazarda. Choć słowo „grania” w tym przypadku może być za mocno, ponieważ Belg w Hiszpanii więcej czasu spędził w gabinetach lekarskich niż na boisku. Były piłkarz Chelsea zagrał dla „Królewskich” jedynie 40 razy. Statystyki także nie powalają, ponieważ w tym czasie strzelił zaledwie 4 bramki i zanotował 7 asyst.
Hazard zupełnie nie poradził sobie z ciężarem legendarnego w Madrycie numeru „7”. Jego przygoda źle zapowiadała się od początku. Na prezentację przyjechał z widoczną nadwagą, a później było już tylko gorzej. Jak podają dziś liczne hiszpańskie źródła, cierpliwość Florentino Pereza względem swojej gwiazdy znalazła granicę.
Real Madryt odpadł z półfinału Ligi Mistrzów po dwumeczu z Chelsea (1:3), a w spotkaniu rewanżowym Eden Hazard był niewidoczny. Nie o postawie boiskowej Belga mówiło się zresztą najwięcej w kontekście pojedynku z „The Blues”. Po zakończeniu spotkania na Stamford Brigde kamery zarejestrowały widocznie szczęśliwego 30-latka, śmiejącego się wraz z byłymi kolegami z Anglii.
Według Josepa Pedrerola z „El Chiringuito” taka postawa skrzydłowego rozwścieczyła część szatni oraz włodarzy Realu Madryt, jednak był to zaledwie jeden z punktów zapalnych, które zaprowadziły do decyzji, o której poinformował portal „ABC”.
Według powyższego źródła Hazard został wystawiony na listę transferową i jeżeli jakiś klub postanowi zapłacić 50 milionów euro, to Real Madryt bardzo chętnie pozbędzie się zbędnego balastu. W klubie nikt nie jest zadowolony z nowego numeru „7”, a samemu zawodnikowi zarzuca się brak profesjonalizmu. Oznacza to, że 30-latek bardzo stracił w oczach Florentino Pereza, ponieważ cena wydaje się być promocyjną.
Belgijski skrzydłowy przeprowadził się na Estadio Santiago Bernabeu za 115 milionów euro (wg. Transfermarkt), był wtedy wyceniany na bagatela 150 milionów euro. Dziś ten sam portal uznaje Edena Hazarda za wartego jedynie 40 milionów euro.