Kadra

Absurdalny pomysł Hajto. Wytypował zawodnika, który powinien stracić miejsce w składzie na mecz z Anglią

fot. własne / Paweł Jerzmanowski

W środę reprezentacja Polski w mocno okrojonym składzie pojedzie na Wembley, aby zmierzyć się z Anglikami. Tomasz Hajto w rozmowie z Maciejem Słomińskim z „Interii” wyraził opinię, że w tym spotkaniu nie powinien zagrać… Kamil Jóźwiak!

Były reprezentant naszego kraju jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie inaczej było tym razem. Ekspert Polsatu uważa, że brak Roberta Lewandowskiego w spotkaniu z najsilniejszą drużyną w naszej grupie może pomóc

– Może brak „Lewego” sprawi, że Anglicy podejdą do nas lekceważąco, potraktują nas bardziej ulgowo? Nie chcę być źle zrozumiany, bo mam wielki szacunek dla Roberta, ale może paradoksalnie właśnie jego brak okaże się atutem i pozwoli przełamać klątwę Wembley? Musimy zagrać przez 90 minut z żelazną konsekwencją, nie popełnić błędów w obronie. I nie mówię tu tylko o obrońcach, a o wszystkich zawodnikach, w tym zawodniku występującym na pozycji nr „9”. On też będzie musiał tyrać w defensywie – stwierdził Hajto.

Komentator zdecydował się pochwalić Paulo Sousę za konsekwencję w swoich zmianach w wyjściowej jedenastce na mecz z Węgrami. Sądzi, że selekcjoner przy wybieraniu pierwszego składu kieruję się tylko aktualną formą zawodników

– Nie wiem, czy Paulo Sousa czytał moją wypowiedź po meczu z Węgrami, ale dokonał zmian, o jakie wnioskowałem. Z Andorą nie zagrali Michał Helik, Jan Bednarek i Arkadiusz Reca, którzy słabo wypadli w Budapeszcie. W końcu jest jak powinno być. Selekcjoner nie patrzy jak kto ma na nazwisko, od jakiego jest agenta, tylko wystawia na podstawie umiejętności piłkarskich – dodał.

Jednak największe kontrowersje wzbudziła wypowiedź Hajty na temat Kamila Jóźwiaka. Uważa on, że jeden z bohaterów dwóch pierwszych meczów nie powinien, zameldować się na murawie w pierwszej jedenastce przeciwko reprezentacji Anglii

– Musimy bardzo mądrze bronić całym zespołem. Czekać na stałe fragmenty gry i wyprowadzać kontry, to co polska husaria ma w piłkarskim DNA. Wiele zależeć będzie od naszych skrzydeł. Wydaje mi się, że Kamil Jóźwiak powinien wejść jako rezerwowy. Z Węgrami od 60. minuty pokazał się o wiele lepiej niż z Andorą od początku. Szanuję jego umiejętności, ale kiepskie liczby osiągnięte w drużynie z końcówki Championship nie przemawiają na jego korzyść – zaznaczył

Fanatyk ligi angielskiej oraz najlepszej ligi świata czyli polskiej A-klasy ;) Twitter: @Jakub10920713