Tomas Pekhart skomentował czerwoną kartkę otrzymaną w Pucharze Polski. „Nawet nie wiem, co powiedzieć”
W rozmowie z portalem isport.cz Tomas Pekhart został zapytany o czerwoną kartkę, jaką został ukarany w meczu Pucharu Polski z ŁKS-em. Napastnik przyznał, że był nią zaskoczony.
Pekhart był bohaterem Legii we wspomnianym spotkaniu. Wszedł na boisko z ławki rezerwowych, po czym szybko strzelił gola. Tym pozytywnym akcentem swojego występu jednak nie zakończył. Kilka minut po wpisaniu się na listę strzelców zobaczył bowiem czerwoną kartkę. Karą był zaskoczony, o czym opowiedział w rozmowie z portalem isport.cz.
Tomas Pekhart skomentowal czerwoną kartkę otrzymaną w Pucharze Polski. „Nawet nie wiem, co powiedzieć”
Pekhart wyleciał z boiska po nadepnięciu Macieja Dąbrowskiego. Napastnik został powalony na murawę, a kiedy jeszcze na niej leżał, trafił nogą w stojącego przed nim rywala. – Nawet nie wiem, co mam powiedzieć. Był na mnie faul, upadłem na ziemię, obróciłem się na plecy i podniosłem stopy. Gdy je opuszczałem, trafiłem przeciwnika, a ten zaczął robić teatr – przyznał Czech.
I dodał: Sędzia od razu do mnie podbiegł i pokazał mi czerwoną kartkę. A ja w ogóle nie widziałem rywala, na powtórkach widać, że moje zachowanie nie było celowe, to przypadek. Wszyscy oczekiwali, że kartka zostanie anulowana lub dostanę jeden mecz zawieszenia, a tymczasem zostałem zawieszony na trzy mecze, co oznacza, że jeśli dojdziemy do finału, to nawet w nim nie zagram.
W ćwierćfinale Pucharu Polski Legia zagra z Piastem Giwice. Brak Pekharta będzie dla niej sporym osłabieniem. 31-latek w tym sezonie rozegrał 24 mecze we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 17 goli i zaliczył jedną asystę.
Przeczytaj więcej o Ekstraklasie:
Rafał Kurzawa dość niespodziewanie został nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. 7-krotny reprezentant Polski negocjował bowiem z Górnikiem, czyli zespołem, w którym wyrobił sobie markę w Ekstraklasie. Strony jednak nie doszły do porozumienia, co zdenerwowało przedstawicieli tego klubu. W rozmowie dla “Przeglądu Sportowego” 28-latka skrytykował dyrektor sportowy drużyny z Zabrza, Artur Płatek.
Legia Warszawa jest o krok od kolejnego transferu do klubu w ostatnich dniach. Na Łazienkowską prawdopodobnie trafi 19-letni Ernest Muci.
– Tomasz Kędziora mówił, że Legia to najlepszy zespół w Polsce – w rozmowie z oficjalnym kanałem YouTube`owym powiedział Artem Szabanow. Ukrainiec został wypożyczony z Dynama Kijów do warszawskiego zespołu.