FC Barcelona strzeliła pierwszego gola w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Strzeliła go z rzutu karnego, wywalczonego przez Frenkiego de Jonga. Wiele osób twierdzi jednak, że jedenastki w ogóle być nie powinno. Twierdzi tak także Neymar, były zawodnik Katalończyków, obecnie grający w paryskim zespole.
Była 26. minuta spotkania, Frenkie de Jong wbiegł w pole karne, po czym padł na murawę. Pierwsze powtórki wzbudziły wiele kontrowersji, bo można było po nich odnieść wrażenie, że Holender potknął się o własną nogę. Powtórki z innych ujęć tak jasne jednak nie były i sugerowały, że gracz Barcelony został zahaczony przez jednego z rywali. Sędziowie skłonili się ku drugiej analizie i podyktowali jedenastkę dla gospodarzy.
Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Leo Messi, który potężnym strzałem pokonał Keylora Navasa. Tuż po jego strzale w mediach społecznościowych zawrzało.
Neymar wyśmiał rzut karny dla Barcelony. Po chwili usunął komentarz [SCREEN]
Mnóstwo osób stwierdziło bowiem, że karnego dla Barcelony być nie powinno. Jedną z tych osób był Neymar, który we wtorkowym spotkaniu nie mógł wziąć udziału ze względu na kontuzję. – Ten karny to żart – napisał na Twitterze Brazylijczyk, który w przeszłości sam grał w Barcelonie.
Neymar po chwili się zreflektował i usunął tweeta, ale użytkownicy zdążyli już zrobić jego screen.