Manchester United może zostać wykluczony z Ligi Mistrzów – alarmują angielskie media. Dziennikarze „The Sun” donoszą o scenariuszu, w którym „Czerwone Diabły” mogą zostać wykluczone z udziału w kolejnej edycji Champions League.
Manchester United po 12 kolejkach Premier League zajmuje szóste miejsce w lidze. „Czerwone Diabły” mają na koncie siedem zwycięstw i pięć porażek (w tym dotkliwą klęskę w derbach Manchesteru), aktualnie znajdując się przez to poza miejscami premiowanymi grą w Lidze Mistrzów. Do końca sezonu jeszcze jednak mnóstwo czasu, a czwarte miejsce (ostatnie dające prawo gry w fazie grupowej Champions League) wciąż jest w zasięgu zespołu z czerwonej części Manchesteru.
Manchester United wykluczony z udziału w Lidze Mistrzów?
Nawet jeśli Manchester zajmie ostatecznie miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, w której – na marginesie – w tym sezonie także idzie mu bardzo słabo, możliwe będzie jego… wykluczenie z tych rozgrywek. Czarny scenariusz dla United opisali dziennikarze „The Sun”. Wszystko rozbija się o zmianę właścicielską, do której ma dojść w ciągu najbliższych dni. Nowym właścicielem Manchesteru ma zostać brytyjski miliarder, Jim Ratcliff, właściciel firmy Ineso. W przeciwieństwie do szejka Jassima bin Hamada-Al-Thaniego, oferta Ratcliffa miała zostać zaakceptowana przez obecnych większościowych właścicieli Manchesteru. Problem tkwi w tym, że Ratcliff jest już właścicielem jednego klubu piłkarskiego, OGC Nice, natomiast przepisy UEFA zabraniają dwóm klubom jednego właściciela grać w tych samych rozgrywkach.
A wspomniana gra obydwu klubów w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów jest o tyle prawdopodobna, że Nicea aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli Ligue 1. I nie jest to traktowane w kategoriach niespodzianki. Przeciwnie – klub, w którym występuje Marcin Bułka walczy o mistrzostwo z PSG, do którego obecnie traci zaledwie jeden punkt.
Manchester z wykluczeniem, a Nicea z miejscem w LM – dlaczego może dojść do takiej sytuacji?
W tym momencie może powstać pytanie, dlaczego – w przypadku zakwalifikowania się obydwu klubów – to właśnie Manchester miałby zostać wyrzucony? Przepisy UEFA zakładają, że w takiej sytuacji miejsce w rozgrywkach otrzyma zespół, który zajmie wyższą pozycję w swojej lidze. Jeśli więc Nicea utrzymałaby drugą pozycję (lub nawet wygrałaby mistrzostwo Francji), a Manchester wszedłby do Champions League z miejsca czwartego lub trzeciego, to francuski zespół miałby pierwszeństwo.
Dziennikarze „The Sun” poinformowali, że gdyby doszło do takiej sytuacji, jedynym rozwiązaniem byłaby zmiana przepisów lub… sprzedaż udziałów firmy Ineos w Nicei.