Karol Świderski otwarcie mówi o transferze poza Charlotte FC. „Mój menadżer prowadzi rozmowy”
Po niespełna dwóch latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych Karol Świderski chce wrócić do Europy. Jak przyznał sam zawodnik, pojawiły się oferty m.in. z Serie A. Na ten moment może być jednak trudno o transfer.
Karol Świderski to jedna z największych gwiazd Charlotte FC, które od niedawna rozgrywa swoje mecze w Major League Soccer. W trwającym sezonie reprezentant Polski strzelił dziesięć goli i zanotował sześć asyst w barwach „The Crown”. Klub z Karoliny Północnej nadal ma szansę, aby zakwalifikować się do fazy play-off.
Czy w dalszej części rozgrywek Charlotte FC będzie musiało radzić sobie bez Świderskiego? Na ten moment jest to mało prawdopodobne, ale niewykluczone. W rozmowie z portalem „Sport.pl” 26-latek przyznał, że jego usługami interesuje się wiele europejskich zespołów, a on sam chętnie wróci na kontynent.
– Nie ukrywam, że chciałbym wrócić do Europy i zagrać w lidze top 5. Robię wszystko na boisku, aby tak było. Oczywiście, nie mam na co narzekać, bo warunki mamy tu bardzo dobre i niczego nam nie brakuje, ale jesteśmy daleko od naszego kraju i to nam doskwiera. To też jest uciążliwe w kontekście zgrupowań reprezentacji Polski, dlatego myślę o powrocie do Europy – wyznał Świderski.
– Mój menedżer Mariusz Piekarski rozmawia z różnymi klubami. Są propozycje m.in. z włoskiej Serie A, ale o transfer będzie teraz niełatwo, bo okno transferowe w MLS już się zamknęło i klub nie będzie mógł już pozyskać nikogo w moje miejsce. Nie napalam się na transfer już w tym oknie, ale rozmowy jakieś trwają. Zobaczymy, co się wydarzy jeszcze tego lata – dodał piłkarz.
– Być może klub jednak zdecyduje się mnie sprzedać do końca sierpnia, bo ma dwóch równorzędnych napastników na jedno miejsce w składzie. Trudno coś wyrokować – podsumował wątek.