Lech Poznań jest bliski sprowadzenia nowego zawodnika. Zdaniem Sebastiana Staszewskiego z portalu sport.interia.pl, do zespołu mistrzów Polski może dołączyć Filip Dagerstal. Transfer 25-latka będzie możliwy dzięki przepisom FIFA, dotyczącym graczy występujących w rosyjskich klubach.
Najpierw porażka w meczu o Superpuchar Polski, później klęska w rewanżowym starciu z Karabachem Agdam (1:5) w I rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, a następnie wpadka w 1. kolejce Ekstraklasy ze Stalą Mielec (0:2). Lech Poznań początek sezonu miał bardzo trudny, choć humory z pewnością poprawiło mu przekonujące zwycięstwo z Dinamem Batumi (5:0) w pierwszym meczu II rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Mimo wygranej z gruzińskim zespołem, „Kolejorz” wciąż potrzebuje wzmocnień, szczególnie na środku defensywy, gdzie właśnie z Dinamem z konieczności grał nominalny boczny defensor, Barry Douglas.
W piątek w mediach pojawiła się informacja, że zawodnikiem, który może rozwiązać defensywne problemy Lecha być może zostanie Michał Helik. Jak się jednak okazuje, blisko „Kolejorza” jest także inny zawodnik. To Filip Dagerstal z FK Chimki. „Słyszę, że rozmowy są zaawansowane, a 25-latek ma skorzystać z przepisy FIFA i „zamrozić” na rok swój kontrakt z FK Chimki. Na tej zasadzie ostatnio grał w Norrkoping, gdzie był podstawowym obrońcą” – napisał na Twitterze Sebastian Staszewski z portalu sport.interia.pl.
25-letni Dagerstal na wypożyczeniu w Norrkoping występował w rundzie wiosennej minionego sezonu. W tym czasie rozegrał 11 spotkań. Łącznie w szwedzkim klubie, którego jest wychowankiem, w ostatnich latach 25-latek zaliczył 167 występów we wszystkich rozgrywkach, strzelając w nich siedem goli. W barwach FK Chimki rozegrał natomiast 27 spotkań.