Flavio Paixao w ostatnich latach jest jednym z najlepszych piłkarzy w Ekstraklasie. W tym sezonie kapitan Lechii Gdańsk zajmuje obecnie 4. miejsce w klasyfikacji strzelców. 36-letni Portugalczyk ma na koncie osiem bramek. Okazuje się jednak, że w bezpośredniej rywalizacji z bratem przegrywa z kretesem. Grający w Turcji Marco Paixao jest bowiem w wyśmienitej formie strzeleckiej.
Bracia Paixao swoją przygodę z Ekstraklasą rozpoczęli w Śląsku Wrocław. Po kilku udanych sezonach przenieśli się do Gdańska, gdzie przywdziali barwy miejscowej Lechii. W 2018 roku w letnim okienku transferowym szeregi zespołu opuścił Marco, który trafił do Turcji.
Od tamtej pory bracia rywalizują ze sobą na odległość. Obaj jednak są zarówno gwiazdami swoich zespołów, jak i lig, w których grają. Flavio jest czołowym piłkarzem Ekstraklasy, co udowadnia kolejny sezon z rzędu. W aktualnej kampanii udało mu się do tej pory osiem razy trafić do bramki rywali. Dołożył do tego również dwie asysty. Łącznie wystąpił w dwudziestu jeden spotkaniach.
Marco aktualnie broni barw Altay SK. Zespół rywalizuje na drugim poziomie rozgrywkowym w Turcji, dzielnie walcząc o awans do krajowej elity. 36-latek robi wszystko, co w jego mocy, aby zespół zakończył rozgrywki w czubie ligowej tabeli. Do tej pory udało mu się zdobyć aż siedemnaście bramek. Dołożył do nich również jedną asystę. Łącznie wystąpił w dwudziestu trzech spotkaniach.
Marco Paixao jest liderem klasyfikacji strzelców. Co więcej, jego rywale są daleko w tyle. Drugi Ibrahima Balde traci do bramkostrzelnego Portugalczyka aż pięć trafień. Portal Transfermarkt wycenia byłego gracza Lechii Gdańsk na 400 tys. euro, czyli o 100 tys. więcej niż jego brata.
Przeczytaj więcej o Ekstraklasie: