Niemcy

Kuriozalna sytuacja w Bundeslidze. „Przewrócił się, wstał, zrobił fikołka, kopnął się w rękę i do własnej bramki…” [WIDEO]

Screen: X/viaplaysportpl

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu 29. kolejki Bundesligi. W meczu VfL Bochum – Heidenheim (1:1) niecodziennym golem samobójczym „popisał się” Keven Schlotterbeck.

Była 81. minuta spotkania. VfL Bochum wciąż remisowało bezbramkowo z Heidenheim, ale to goście atakowali. W pewnym momencie dośrodkowali oni piłkę w pole karne, gdzie pierwszy dopadł do niej Keven Schlotterbeck.

Obrońca gospodarzy tuż przed dośrodkowaniem przewrócił się we własnym polu karnym. Gdy wstał, próbował wybić piłkę, ale zamiast tego kopnął ją w samego siebie. Futbolówka odbiła się natomiast na tyle niefortunnie, że wpadła do bramki VfL. „Przewrócił się, wstał, zrobił fikołka, kopnął się w rękę i do własnej bramki…” – napisał na portalu X profil platformy Viaplay.

Co ciekawe, spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, bo w ostatnich sekundach spotkania do wyrównania doprowadził także Schlotterbeck. 26-latek strzelił więc po golu dla każdej drużyny.