Kolejne zamieszanie w lidze tureckiej. Prezes Istanbulsporu nakazał piłkarzom zejść z boiska

W Turcji wznowiono rozgrywki Super Lig po tym, jak prezes Ankaragucu dotkliwie pobił sędziego. Przerwa nie podziałała jednak dobrze na sytuację, bowiem szybko doszło do kolejnego skandalu.

Po zakończeniu meczu pomiędzy Ankaragucu i Rizesporem prezes pierwszego z wymienionych klubów postanowił w najgorszy możliwy sposób zobrazować swoje niezadowolenie z poziomu sędziowania. Faruk Koca pobił Halila Umuta Melera. Dodatkowo chwilę później do arbitra podbiegło kilku mężczyzn, kopiąc go po całym ciele.

Przez te wydarzenia zawieszono całe rozgrywki Super Lig. Ich kontynuacja miała miejsce dopiero osiem dni po incydencie. Już na samym początku doszło do kolejnego skandalu.

Po 74 minutach starcia pomiędzy Istabulsporem oraz Trabzonsporem prezes pierwszej z wymienionych drużyn nakazał piłkarzom zejść z boiska. Powodem było, bez zaskoczenia, sugerowanie stronniczego sędziowania. Pomimo protestu niektórych zawodników gry nie udało się wznowić.