Takiego gola samobójczego jeszcze nie widzieliście. „O rety! O Boże! Co za kompromitacja HSV”
Daniel Heuer Fernandes, bramkarz HSV będzie z pewnością jednym z największych antybohaterów weekendu. Portugalczyk w meczu 2. Bundesligi z St. Pauli „popisał się” kuriozalnym golem samobójczym.
Była 27. minuta spotkania. St. Pauli prowadziło 1:0. ale piłkarze HSV starali się spokojnie konstruować akcję, rozgrywajac od własnego pola karnego. W pewnym momencie jeden z obrońców gości próbował podać do swojego bramkarza, ale zrobił to niedokładnie, posyłając piłkę w kierunku bramki.
Wydawało się jednak, że mimo niedokładnego podania kolegi Daniel Heuer Fernandes zdoła wybić futbolówkę. Ta niefortunnie podskoczyła jednak przed nogą Portugalczyka, przez co z całym impetem… posłał on ją do własnej siatki. – O rety! O boże! Co za kompromitacja, co tu się wydarzyło?! – zaczęli krzyczeć komentatorzy platformy Viaplay.