W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu Iga Świątek wygrała turniej WTA Finals w Cancun. Polska zawodniczka nie dała szans Jessice Peguli, rozbijając ją 6:1, 6:0. Nasza tenisistka tracąc zaledwie jednego gema przeszła do historii.
Iga Świątek znów dokonała czegoś niesamowitego. Po tym, jak w półfinale turnieju WTA Finals Polka ograła Arynę Sabalenkę, w finale wspomnianej rywalizacji lepsza okazała się także od Jessici Peguli, mecz wygrywając w kapitalnym stylu!
Świątek od początku kontrolowała przebieg gry – w pierwszym secie straciła zaledwie jednego gema, w drugim nie oddała natomiast żadnej partii. Dzięki temu nie tylko wygrała turniej w Meksyku, nie tylko wróciła na pozycję liderki światowego rankingu, ale także przeszła do historii – jako pierwsza w finałowym meczu WTA Finals oddała rywalce tylko jednego gema. Wcześniej najlepsze pod tym względem były Martina Navratilova oraz Kim Clijsters, które w swoich finałach traciły po dwa gemy.