Były pracownik Kanału Sportowego zareagował na słowa Mateusza Borka. „Musiałbym niechcący podziękować”

Screeny: YouTube (Kanał Sportowy) // X (Kamil Gapiński)

Jeden z byłych pracowników Kanału Sportowego, Kamil Gapiński, skomentował na platformie X słowa Mateusza Borka, wypowiedziane podczas programu „Hejt Park: Jesteśmy na Ty z hotelu Arłamów”, wyemitowanego na Kanale Sportowym na YouTube.

W niedzielę na Kanale Sportowym na YouTube mogliśmy na żywo obejrzeć Hejt Park, w którym udział wzięli współwłaściciele KS – Mateusz Borek, Tomasz Smokowski i Michał Pol. Panowie rozmawiali na różne tematy – jednym z nich było odejście Krzysztofa Stanowskiego z KS. Do tablicy wywołany został również były pracownik kanału, Kamil Gapiński, na którego temat wypowiedział się Mateusz Borek. – Panu Gapińskiemu […] nie płacił z własnej kieszeni Krzysztof Stanowski, tylko płacił Kanał Sportowy – przyznał dziennikarz.

Na te słowa, a także wspomnienie o podziękowaniach jedynie dla wspomnianego Stanowskiego (i ich braku dla pozostałych współwłaścicieli), Gapiński zareagował błyskawicznie, publikując filmik na platformie X. – Podziękowałem Krzysztofowi Stanowskiemu, bo dobrze mi się z nim współpracowało. Gdybym miał podziękować całemu Kanałowi Sportowemu, to niechcący musiałbym podziękować Mateuszowi Borkowi, a wolałbym tego uniknąć – przyznał Gapiński. – Zostałem zwolniony z dni na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Kanał Sportowy też publicznie nie podziękował mi za pracę. Naprawdę nie rozumiem tekstów Pana Borka, który był zdziwiony faktem, że dostawałem pieniądze za wykonywaną pracę […] Tak to wygląda na świecie, że jak ktoś pracuje, to ludzie mu za to płacą – dodał.