Fenerbahce Stambuł rozgromiło aż 5:1 holenderskie Twente w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Duży udział w tak okazałym zwycięstwie miał Sebastian Szymański. Polak strzelił gola i zaliczył asystę.
Początek przygody Sebastiana Szymańskiego w Turcji zapowiada bardzo udany sezon dla polskiego pomocnika. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach były piłkarz Dynama Moskwa popisał się czterema trafieniami oraz czterema ostatecznymi podaniami. 24-latek zabłyszczał również w kluczowym meczu przeciwko Twente.
Fenerbahce wygrało aż 5:1 w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy i jest niemal pewne awansu do fazy grupowej tego turnieju. Szymański miał bezpośredni udział przy pierwszym i drugim golu dla „Żółtych Kanarków”. Swój popis zaczął od asysty po wrzutce z boku boiska.
Pod koniec pierwszej odsłony gry jeden z piłkarzy Twente został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie Fenerbahce zdecydowanie zdominowało mecz, a jedną z bramek strzelił Sebastian Szymański. Polak zachował się niczym rasowy snajper, wykorzystując dobre podanie w pole karne.