Inne ligi Transfery

Upadł temat zagranicznego transferu Ariela Mosóra. Zaskakujący powód fiaska negocjacji

Fot. Piast Gliwice

Ariel Mosór nie zosanie nowym zawodnikiem Molde – poinformował Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz portalu Meczyki.pl przekazał, że zarówno Piast Gliwice i zawodnik osiągnęli porozumienie dotyczące transferu, ale do fiaska negocjacji doprowadziły „naciski jego otoczenia o dodatkowe pieniądze”.

Ariel Mosór trafił do Piasta Gliwice dwa lata temu. Legia Warszawa zażądała wówczas za defensora zaledwie 25 tysięcy euro. Od tamtego czasu młody obrońca bardzo rozwinął swoje umiejętności piłkarskie. W sezonie 2022/2023 Mosór został wybranym najlepszym młodzieżowcem Ekstraklasy. Już od jakiegoś czasu interesują się nim zagraniczne kluby, a najczęściej mówiło się o kierunku włoskim. Ostatnio okazało się jednak, że kierunek transferu będzie – a właściwie miał być – inny. Mosór był bowiem jedną nogą w norweskim Molde FK.

Kluby, a także sam zawodnik w ostatnich tygodniach wypracowały porozumienie i przystały na proponowane warunki. Sprawy zaczęły się jednak komplikować przed ostateczną finalizacją transferu. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, do nieudanego zakończenia negocjacji doprowadziły zaporowe warunki stawiane przez ojca gracza Piasta Gliwice, Piotra Mosóra. Był piłkarz m.in. Legii Warszawa, a także Jacek Bednarz (wujek i doradca Ariela) domagali się od Piasta dodatkowych 250 tysięcy euro. Jak pisze wspomniany dziennikarz na łamach portalu Meczyki.pl, od tej kwoty uzależniali powodzenie transakcji. Na te warunki Piast się jednak nie zgodził.

Media informują, że na sprzedaży Mosóra do Molde Piast mógł zarobić nawet 2 mln euro. Na razie jednak musi obejść się smakiem i poczekać na ewentualne kolejne oferty.