I liga

Ujawniono zarobki Luisa Fernandeza w Lechii Gdańsk. Gaża porównywalna do gwiazd Ekstraklasy

Fot. Lechia Gdańsk

W ubiegłym tygodniu Lechia Gdańsk niespodziewanie ogłosiła pozyskanie Luisa Fernandeza. Jak poinformował Krzysztof Marciniak z Canal+Sport, Hiszpan może liczyć na ogromne pieniądze w spadkowiczu.

W minionym sezonie Luis Fernandez był jedną z najjaśniej świecących gwiazd na zapleczu Ekstraklasy. Ofensywny pomocnik zgromadził aż dwadzieścia goli i siedem asyst w rozgrywkach 1. Ligi. Taki wynik uczynił go królem strzelców drugiego poziomu w Polsce.

Zawodnik pewien swojej mocnej pozycji na rynku transferowym postanowił nie przedłużać kontraktu z Wisłą Kraków. „Biała Gwiazda” nie była w stanie sprostać finansowym oczekiwaniom Fernandeza i tym samym straciła lidera ofensywy. Jak się później okazało, Hiszpan mocno się przeliczył.

Według medialnych spekulacji, wychowanek Deportivo La Coruna rozważał oferty z Bliskiego Wschodu. Szczególnie atrakcyjne miało być dla niego dołączenie do którejś z drużyn w Arabii Saudyjskiej. Niestety, tam również nie udało mu się znaleźć odpowiedniej dla siebie oferty.

W tym momencie niespodziewanie do gry o podpis hiszpańskiego zawodnika weszła Lechia Gdańsk. W ubiegłym tygodniu oficjalnie ogłoszono uzyskanie porozumienia w sprawie kontraktu. Zgodnie z najnowszymi informacjami, Fernandez może liczyć na bajońskie pieniądze jak na warunki 1. Ligi.

Jak przekazał Krzysztof Marciniak, 29-latek inkasuje w Gdańsku aż 150 tysięcy złotych miesięcznie. Mniej od niego, jeszcze w czasach Ekstraklasy, zarabiał czołowy strzelec oraz legenda klubu – Flavio Paixao. Niewiele większa była natomiast gaża Josue przed przedłużeniem kontraktu z Legią Warszawa.

Są to informacje zadziwiające, ze względu na ostatnie doniesienia ws. sytuacji finansowej Lechii Gdańsk. „Władcy Północy” mieli stać na skraju bankructwa, nie mając funduszy na opłacenie podstawowych potrzeb.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.