We wtorkowy wieczór Ajax Amsterdam rozgromił Borussię Dortmund aż 4:0 w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Marco Rose, trener BVB, nie ukrywał swojego niezadowolenia po tym spotkaniu.
Niemiecki zespół od samego początku starcia z Ajaxem radził sobie słabo. W 11. minucie bramkę samobójczą strzelił Marco Reus. To był jednak dopiero początek kłopotów Borussii.
Podopieczni Erika ten Haga ostatecznie zwyciężyli aż 4:0, a ten wynik i tak wydaje się być najłagodniejszym wymiarem kary dla BVB. Holendrzy zasłużenie objęli prowadzenie w grupie C, w której znajdują się także Sporting CP oraz Beskitas Stambuł.
Trener gości, Marco Rose, był wściekły po zakończeniu spotkania. W rozmowie z „Amazon Prime” wyraził swoją opinię na temat postawy swoich piłkarzy.
Przy wyniku 0:2 nasz język ciała był taki, jakbyśmy przegrywali już 0:4. Byliśmy kompletnie poza meczem.
Krytykuje 45-latek.
Szkoleniowiec Borussii Dortmund pokusił się także o porównanie zachowania zawodników BVB do graczy Bayernu Monachium.
Taki Joshua Kimmich na pewno nie machnąłby na to ręką, byłby naprawdę wściekły. Być może to jest różnica między nami i Bayernem. W Monachium ciągle jest ogień.
Podsumował Rose.