Letnie okienko transferowe było w wykonaniu FC Barcelony bardzo intensywne. Joan Laporta, prezes Blaugrany musiał dwoić się i troić, aby doprowadzić klubową kasę do porządku. Dzięki przemyślanym ruchom udało mu się zaoszczędzić blisko 200 mln euro, dzięki czemu snute są już plany na zimowe transfery.
Laporta zdołał względnie ustabilizować FC Barcelonę. Dzięki odejściu kilku piłkarzy, w tym Leo Messiego i Antoine’a Griezmanna, klub zaoszczędził niemal 200 milionów euro. To z kolei oznacza, że w najbliższym okienku Duma Katalonii będzie mogła sobie pozwolić na większe zakupy.
Katalońskie media już huczą od plotek. Z ich informacji Barcelona chce ściągnąć na Camp Nou Erlinga Haalanda. Cena za Norwega niebawem oscylować będzie w okolicach 75-90 mln euro.
„El Nacional” zaznacza jednak, że Barca nie chce płacić takich pieniędzy i zaproponuje BVB wymianę. Prawdopodobnie w zamian za 22-latka Laporta chce oddać Ousmane’a Dembele. Przypomnijmy, że Francuz w sezonie 2016/17 grał na Signal Iduna Park. W 50 meczach strzelił łącznie 10 goli i dołożył 22 asysty, czym zapracował sobie na transfer do FC Barcelony.