Selekcjoner reprezentacji Danii mógł pracować w Polsce. Nie zwrócono wówczas na niego uwagi

Kasper Hjulmand doprowadził reprezentację Danii do półfinału Euro 2020, gdzie zmierzy się z Anglią. Maciej Wasyniuk zdradził, że 49-latek mógł pracować w Polsce.
Sensacyjne informacje wypłynęły podczas rozmowy Macieja Wasyniuka, trenera od lat mieszkającego w Danii, z portalem WP Sportowe Fakty. Zaproponował on Kaspera Hjulmanda polskiej federacji, kiedy zwolniono Franciszka Smudę.
Zaraz po tym, jak Franek Smuda przestał być selekcjonerem polskiej kadry, rozmawiałem ze Stefanem Majewskim, ale w PZPN mieli inną koncepcję.
Wyznał Wasyniuk.
Władze PZPN były jednak wtedy bardzo sceptycznie nastawione do tego pomysłu. Po fatalnym Euro 2012 w federacji chciano, by kadrę objął polski szkoleniowiec i selekcjonerem został Waldemar Fornalik. Jednak to nie koniec tej historii.
Maciej Wasyniuk w 2014 roku polecił Hjulmanda również Lechowi Poznań. Tutaj kandydatura Duńczyka została dosłownie zlekceważona.
W 2014 roku wysyłałem propozycję zatrudnienia Hjulmanda do Lecha Poznań, ale nie dostałem nawet odpowiedzi. A szkoda, bo to świetny trener.
Opowiada Wasyniuk.
Niedługi czas później Hjulmand został trenerem FSV Mainz, a „Kolejorza” objął Maciej Skorża. Obecny selekcjoner reprezentacji Danii nie może wspominać jednak tego czasu najlepiej, ponieważ został zwolniony po zaledwie 24 meczach. 49-latek wrócił później do FC Nordsjaelland, gdzie pracował do 2019 roku.
