Arkadiusz Milik ma za sobą sezon przeplatany skrajnymi emocjami. Polak najpierw przesiedział na ławce Napoli całą rundę wiosenną, by na wiosnę odbudować się w Marsylii. Teraz media spekulują o jego potencjalnym powrocie do Włoch.
Arkadiusz Milik w lipcu podpisze 3-letni kontrakt z Olympique Marsylia. Francuski klub wypożyczył go zimą z Napoli, a w umowie została zawarta klauzula obowiązkowego wykupu. 5. klub ubiegłego sezonu Serie A zarobi na Polaku maksymalnie 12 milionów euro – 8 milionów euro tzw. podstawy oraz dodatkowe 4 miliony euro bonusu.
27-latek po przeprowadzce na Stade Velodrome odzyskał dawną formę. Polak w zaledwie 16 meczach zdobył 10 bramek i zanotował 1 asystę. Jego Marsylia skończyła rozgrywki Ligue 1 na 5. miejscu, co premiuje klub grą w przyszłym sezonie Ligi Europejskiej.
Jak donosi „La Gazzetta dello Sport” Arkadiusz Milik będzie miał szansę, by zamienić te drugorzędne rozgrywki na występy w elitarnej Lidze Mistrzów. Może się tak stać, ponieważ nad wzmocnieniem ataku swojej rozmyślają włodarze Milanu i to właśnie snajper „Les Phocéens” miałby zostać nową gwiazdą ofensywy Włochów.
„Rossoneri” interesowali się wcześniej podpisaniem kontraktu z Olivierem Giroud, Chelsea wykorzystała jednak klauzulę w kontrakcie Francuza, automatycznie przedłużając z nim wygasający kontrakt. Poza Milikiem w obrębie zainteresowań Milanu znaleźli się także Dušan Vlahović z Fiorentiny, Gianluca Scamacca z Genoi i Giacomo Raspadori z Sassuolo. Sprowadzenie tych młodych piłkarzy łączy się jednak z wydaniem sporej ilości pieniędzy, transfer Polaka natomiast to dosyć tanie rozwiązanie.