Piotr Zieliński znów strzela, tym razem ofiarą stała się Fiorentina. To już trzecia ligowa bramka polskiego pomocnika w obecnej kampanii!
Polak otrzymał piłkę na trzydziestym metrze przed bramką rywali, następnie minął jednego rywala i oddał niesygnalizowany strzał sprzed pola karnego. Piłka minęła bezradnie interweniującego Drągowskiego, odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Był to gol ustalający wynik na 4:0