Los Angeles FC pokonało Seattle Sounders 2:1 w pierwszym meczu tego sezonu MLS. Przepięknym trafieniem popisał się Mateusz Bogusz, który podwyższył prowadzenie swojej drużyny.
Klub z Miasta Aniołów przystępuje do kolejnej kampanii ligowej z wielkimi nadziejami. Kilka miesięcy temu Los Angeles FC wystąpiło w wielkim finale Major League Soccer. Drużyna Mateusza Bogusza musiała jednak uznać wyższość Columbus Crew.
W trakcie przerwy pomiędzy rozgrywkami „The Black and Gold” przeszli przez duże przemeblowanie kadrowe. Na BMO Stadium trafił m.in. Hugo Lloris. Zmiany w składzie nie dotknęły jednak Bogusza, który rozpoczął pierwszy mecz w nowym sezonie w roli startera.
Polak po raz kolejny udowodnił swoją wartość, strzelając piękną bramkę na 2:0. Pomocnik pojawił się z piłką na skraju pola karnego i uderzył nie do obrony dla bramkarza.
Według informacji przekazanych przez Piotra Koźmińskiego, latem Bogusz może być bohaterem głośnego transferu. Jeden z klubów Premier League zamierza regularnie obserwować jego poczynania z wysokości trybun. W przeszłości polski pomocnik reprezentował już barwy Leeds United.