W meczu 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy Widzew Łódź na własnym stadionie pokonał Stal Mielec. Jedyną bramkę tego spotkania strzelił Andrejs Ciganiks. Trafienie Łotysza było wyjątkowej urody.
W sobotę Widzew Łódź oraz Stal Mielec walczyły ze sobą o wyjście z dolnej części tabeli PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Kamila Kieresia byli w minimalnie lepszej sytuacji, mając na koncie jeden punkt więcej. Przy Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego można było spodziewać się więc zaciętego meczu.
W pierwszej odsłonie meczu nieznacznie lepiej radzili sobie goście. Swojej przewagi w posiadaniu piłki nie udało im się jednak przekuć w gole. Na trafienia trzeba było czekać aż do końcówki drugiej połowy spotkania.
Jedyna bramka tego starcia padła dopiero w 73. minucie. Wówczas Widzew Łódź egzekwował rzut rożny. Po wrzutce w wykonaniu Juliana Shehu piłka została wybita poza pole karne Stali Mielec. „Biało-Niebiescy” musieli jednak nadal mieć się na baczności, bowiem futbolówka trafiła pod nogi Andrejsa Ciganiksa.
Niepilnowany Łotysz fantastycznie złożył się do uderzenia i potężnym strzałem skierował piłkę do bramki Stali. Mateusz Kochalski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.