Adam Buksa może wkrótce zmienić przynależność klubową. Polak bada grunt pod letni transfer

Przenosiny Adama Buksy do RC Lens okazały się kompletnym niewypałem. Polski napastnik stracił ponad połowę sezonu ze względu na kontuzję i zdaniem amerykańskich mediów bada grunt pod powrót do MLS.

Adam Buksa trafił do RC Lens latem ubiegłego roku. Francuski klub zapłacił za piłkarza New England Revolution sześć milionów euro. Chociaż „Les Artésiens” radzą sobie nadzwyczaj dobrze, Polak trwającego sezonu nie może zaliczyć do udanych.

Dotychczas Buksa spędził na placu gry niespełna godzinę. Po transferze do Lens 26-latek leczył złamaną kostkę, a kiedy udało mu się już dojść do pełni sił, nabawił się groźnego urazu stawu skokowego. Snajper wrócił do treningów dopiero na początku kwietnia. Od tamtej pory nie znalazł się w kadrze meczowej swojej drużyny.

Nie wykluczone, że wraz z otwarciem letniego okna transferowego reprezentant Polski zmieni przynależność klubową. Jak poinformował Taylor Twellman, Buksa rozgląda się za możliwościami ponownej gry w Major League Soccer. To właśnie tam Buksa przeżywał najlepsze momenty w swojej karierze.

Na ten moment ciężko stwierdzić, czy Buksa dostanie poważną szansę od Lens do końca trwających rozgrywek. Ekipa prowadzona przez Francka Haise’a walczy o udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a główni rywale 26-latka w walce o skład, czyli Lois Openda oraz Florian Sotoca są bardzo dobrze dysponowani. Kilka dni temu wychowanek Wisły Kraków rozegrał spotkanie w rezerwach, strzelając gola z karnego i notując asystę.