W ostatnich tygodniach Nicola Zalewski stał się stałym elementem wyjściowego składu AS Romy. Polak za swoje dobre występy zbiera świetne opinie we włoskich mediach.
Zalewski wskoczył do składu stołecznej drużyny w połowie lutego i od tamtej pory jest bardzo ważną częścią układanki Jose Mourinho. To właśnie portugalskiemu trenerowi 20-latek może zawdzięczać swoją dobrą formę, bowiem ten przesunął go z linii pomocy na wahadło, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
AS Roma na kilka kolejek przed końcem sezonu zajmuje piąte miejsce w tabeli Serie A. Co prawda rzymianie nie mają już szans na awans do Ligi Mistrzów, jednak pozostają w grze o inne prestiżowe trofeum. W czwartek podopieczni Jose Mourinho rozprawili się z Leicester City i awansowali do finału Ligi Konferencji Europy, gdzie zmierzą się z Feyenoordem.
– Czułem, że Roma może ograć Leicester. Miło było zobaczyć rzymski klub w tak wysokiej formie. No i magia Mourinho. Niesamowita jest jego więź z fanami, taka wzajemna miłość. To właściwy trener na właściwym miejscu. I robi wszystko, by klub się harmonijnie rozwijał – powiedział legendarny piłkarz AS Romy, Giuseppe Giannini, w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport”.
Giannini zabrał głos także w temacie Nicoli Zalewskiego. 57-latek zdecydował się na nietypowe porównanie.
– Zalewski przypomina mi Eto’o. Oczywiście mam na myśli taktykę, w której ofensywny zawodnik staje się pełnoprawnym obrońcą, jak Eto’o w Interze. Mourinho jest fantastyczny w uczeniu młodych zawodników oraz w przekonywaniu tych bardziej doświadczony piłkarzy, by pracowali jeszcze ofiarniej – stwierdził Włoch, cytowany przez portal „Sport.pl”.