Michniewicz zdradził, że obserwuje kolejnego napastnika. „Musi zacząć strzelać gole”

Czesław Michniewicz wrócił do pracy po krótkiej przerwie. Selekcjoner reprezentacji Polski rozpoczął już kolejne podróże po świecie w poszukiwaniu nowych kadrowiczów. Jednym z nich może stać się Patryk Klimala.

W ciągu ostatnich kilku dni Michniewicz zdecydował się na podróż po Stanach Zjednoczonych. Trener spotkał się tam z piłkarzami, którzy w przeszłości grali już dla kadry narodowej, czyli Karolem Świderskim oraz Adamem Buksą. 52-latek znalazł również czas na rozmowy z Gabrielem Sloniną i Patrykiem Klimalą.

Jak się okazuje, wszyscy czterej gracze są brani pod uwagę, jeśli chodzi o powołanie na czerwcowe mecze Ligi Narodów. Michniewicz zdradził, że Klimala jest jednym z napastników, którzy znajdują się pod obserwacją. Panowie mieli już okazję współpracować w sekcjach młodzieżowych.

– Patryk jest wśród sześciu napastników, których obserwujemy. Tylko musi zacząć strzelać gole, bo się ostatnio zablokował – powiedział Michniewicz w rozmowie ze „Sport.pl”.

Ewentualnie powołanie Klimali oczywiście nie oznaczałoby, że napastnik New York Red Bulls otrzyma szansę na grę już podczas najbliższego zgrupowania. Niezależnie od jego formy akcje Lewandowskiego, Milika czy Piątka będą stawiane wyżej.

Patryk Klimala wystąpił w 7 spotkaniach tego sezonu Major League Soccer. Udało mu się strzelić 1 gola i zanotować 3 asysty. Już w najbliższą niedzielę Michniewicz obejrzy z wysokości trybun mecz drużyny Polaka z Orlando City.