Legia Warszawa będzie potrzebowała wzmocnień w letnim okienku transferowym. Jak poinformował Sebastian Staszewski z „Interii” budżet „Wojskowych” będzie mocno ograniczony.
Jeszcze jakiś czas temu Legia Warszawa stała na skraju historycznej katastrofy. Mistrzowie Polski przegrywali kolejne mecze, przez długi czas okupując strefę spadkową. Wiosna nieco odmieniła oblicze stołecznej drużyny, która aktualnie skupia się raczej na walce o czwarte miejsce, które daje możliwość gry w europejskich pucharach.
Wiadomo już, że „Wojskowi” aktualny sezon zakończą bez żadnego trofeum. Dogonienie czołówki w Ekstraklasie jest zwyczajnie niemożliwe, natomiast w półfinale krajowego pucharu Legia przegrała z Rakowem Częstochowa. Kampania 2021/2022 pokazała, że w Warszawie potrzebne będą solidne wzmocnienia.
Takich jednak przy Łazienkowskiej może zabraknąć. Jak poinformował Sebastian Staszewski z portalu „Interia”, latem Legia przeprowadzi najprawdopodobniej tylko jeden transfer gotówkowy. Dziennikarz ujawnił również budżet klubu na letnie wydatki.
– Na wydanie latem na transfery — na pensje i prowizje — Legia Warszawa będzie miała około 1,5 mln euro. Nie za dużo, więc nie ma co liczyć na transfery gotówkowe (nie licząc Nawrockiego). A biorąc pod uwagę budżety Lecha, Pogoni i Rakowa, Jacek Zieliński nie będzie miał lekko – napisał na Twitterze Staszewski.
Niewykluczone jednak, że mistrzowie Polski wykupią Maika Nawrockiego z Werderu Brema, tylko po to, by za chwilę sprzedać go z zyskiem. Sprawa rozwiąże się do końca maja. Według informacji Staszewskiego kilka klubów wykazuje zainteresowanie defensorem Legii.