Kibice Flamengo buczą na Sousę. „Nazywają go idiotą”. Portugalczyk przyznał im rację
Po zerwaniu kontraktu z reprezentacją Polski Paulo Sousa został trenerem brazylijskiego Flamengo. Już od samego początku 51-latek nie ma łatwego życia z kibicami tego klubu. Po wygranym meczu w jego kierunku wybrzmiały gwizdy i buczenie.
Jeszcze podczas pracy z polską kadrą Sousa narzekał na złe traktowanie ze strony fanów. Okazało się jednak, że to dopiero przedsmak tego, co czeka na niego za oceanem. W Brazylii piłka nożna traktowana jest jak religia, o czym przekonywało wielu znawców tematu.
– Prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, co czekać będzie go w Brazylii. Tam piłka nożna ma zupełnie inny wymiar. Dwa, trzy nieudane spotkania i kibice oraz dziennikarze nie pozostawią na nim suchej nitki. Większość będzie chciała jego zwolnienia – mówił Lech Miodek, były dyplomata w Brazylii w rozmowie z faktem.
Sousa ma za sobą już trzy spotkania w roli szkoleniowca Flamengo. Portugalczyk rozpoczął swoją przygodę z „Mengão” od przekonującego zwycięstwa 3:0 nad Boavistą. W kolejnym meczu nie było już tak kolorowo, ponieważ jego podopieczni przegrali w derbach z Fluminense. Ostatnim ze starć była wygrana nad Audax Rio.
Fanom Flamengo nie spodobał się jednak styl gry drużyny prowadzonej przez Portugalczyka i pod koniec widowiska, kiedy ten dokonywał zmiany zawodnika, trybuny nazwały go „osłem”. Wyraźnie słychać było również gwizdy.
– Paulo Sousa prowadzi Flamengo od trzech meczów (!!!) i już jest wielu fanów Flamengo, którzy na niego buczą i nazywają go idiotą. Brazylijska kultura kibiców jest brutalna, kiedy jesteś trenerem – napisał na Twitterze dziennikarz Zach Lowy.
Po meczu przeciwko Audax Rio Sousa postanowił odnieść się do zachowania fanów Flamengo.
– Kibice są bardzo namiętni, wiemy, że tak się zachowują wobec trenerów i zawodników od lat. Kiedy wygrywamy, oni cię ubóstwiają, stawiają cię na pierwszym miejscu. A innym razem krytykują cię. To część naszej codzienności. I to oni zawsze mają rację, ponieważ to oni są na stadionie i chcą cię oglądać. Ich pasja prowadzi ich przez życie. Dzięki nim ta pasja jest dziś i będzie jutro – stwierdził 51-latek.