Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Europy. Legia Warszawa cały czas ma szanse na grę w europejskich pucharach na wiosnę, jednak musi zajść jeden warunek. O tym, czy uda się go spełnić zawodnikom Marka Gołębiewskiego dowiemy się w czwartek w okolicach godziny 20.40.
To bardzo dziwny sezon w wykonaniu mistrzów Polski. Z jednej strony była radość, ponieważ klub zakwalifikował się do europejskich pucharów pierwszy raz od pięciu lat. Z drugiej strony zespół aktualnie osiąga katastrofalne wyniki w Ekstraklasie. Po 15 rozegranych seriach gier drużyna ma na swoim koncie aż 11 porażek i na koniec roku znajduje się w strefie spadkowej. O obronie tytułu mistrzowskiego nie ma co marzyć przy Łazienkowskiej, bo strata do prowadzącego Lecha (nawet mając na uwadze dwa mecze zaległe) wynosi aż 26 punktów, a do miejsc dających prawo gry w Lidze Konferencji Europy poprzez ligę niewiele mniej, bo 19. Oczywiście nie takie rzeczy widzieliśmy już w futbolu, jednak chyba mało który kibic tego zespołu realnie wierzy, że na koniec sezonu zobaczymy Legię na podium Ekstraklasy. Wracając jednak do Ligi Europy, to „Wojskowi” w szczególności na początku fazy grupowej udowodnili, że zdecydowanie lepiej potrafią grać w Europie, niż na krajowych boiskach. Już w pierwszej kolejce pokonali Spartaka 1:0 po akcji z końcówki meczu, którą wykończył Lirim Kastrati. Była szansa na podwyższenie prowadzenie, jednak ostatecznie ta sztuka się nie udała, mimo to komplet punktów pojechał do Warszawy.
Czwartkowy mecz ze Spartakiem ma kilka ważnych aspektów. Po pierwsze z pewnością piłkarze Legii będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, aby w ten sposób wynagrodzić swoim fanom, to co musieli w ostatnich tygodniach oglądać w Ekstraklasie czy Pucharze Polski i w ten sposób wlać nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i jest promyk nadziei, że ten sezon da się jeszcze uratować. Ponadto tylko wygrana ze Spartakiem w Warszawie sprawi, że Legia pozostanie Lidze Europy na wiosnę. Jakakolwiek strata punktów w czwartkowy wieczór będzie oznaczała, że zawodnicy Gołębiewskiego pozostaną na ostatnim miejscu w tabeli. Wyniki w poprzednich kolejkach tak się ułożyły, że nie mają już szansy na grę w Lidze Konferencji Europy, cały czas mogą jeszcze wywalczyć promocję do fazy pucharowej Ligi Europy. Czy tak się stanie?
Obydwa zespoły przystąpią do spotkania zdziesiątkowane. Lista kontuzjowanych w Legii stale się powiększa. Po meczu z Jagiellonią ze składu wypadli Artur Jędrzejczyk, Lindsay Rose i Mattias Johansson. W ostatni weekend doszedł Filip Mladenović, którego występ w czwartek jest mało prawdopodobny. Ostatnio do kadry meczowej powrócił Artur Boruc, który będzie ważnym punktem warszawskiej ekipy w czwartek, jak i w pozostałych meczach Ekstraklasy, a także Maik Nawrocki, który przez kontuzje innych kolegów z formacji defensywnej, z konieczności gra na prawej obronie.
Trener Spartaka, Rui Vitoria, również ma problem związany z urazami, który w szczególności objawił się w linii ataku. Z powodu kontuzji do Warszawy nie polecieli Jordan Larsson, Ezequel Ponce oraz środkowy obrońca Paweł Masłow. Występ Maximilliano Caufrieza stoi pod znakiem zapytania, ponieważ ostatnio ten zawodnik również zmagał się z problemami zdrowotnymi, przez co opuścił ostatni mecz ligowy. Te dwie pierwsze nieobecności sprawią, że od pierwszej minuty może nie być w podstawowym składzie moskiewskiej drużyny ani jednego nominalnego napastnika. Z konieczności na tej pozycji najprawdopodobniej zobaczymy lewego skrzydłowego, Quinciego Promesa
JAK ODEBRAĆ FREEBET
- Jesteś nowym klientem TOTALbet, możesz zarejestrować się używając TEGO linku
- Podczas rejestracji wpisz kod: KROTKAPILKA
- Po dokonaniu pierwszej wpłaty możesz otrzymać bonus 100% do 5000 zł.
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.
Kursy na wyżej wskazane zdarzenia podajemy w celach informacyjnych i analitycznych. Nie bierzemy odpowiedzialności za to, jakim rezultatem zakończy się dany mecz i które zdarzenia wskazane w tekście okażą się trafione.