Tenis

Świątek zmieniła trenera. Szkoleniowiec wytłumaczył decyzję tenisistki

Iga Świątek
Screen: YouTube/Wimbledon

Iga Świątek po ponad pięciu latach rozstała się ze swoim trenerem. W sobotę opublikowała komunikat, w którym podziękowała Piotrowi Sierzputowskiemu. Szkoleniowiec w rozmowie z portalem „Sport.pl” zabrał głos na ten temat. Przyznał wprost, że „coś się wypaliło”.

Świątek o zakończeniu współpracy z Sierzputowskim poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Polska tenisistka przyznała, że nie była to dla niej łatwa decyzja. Stwierdziła jednak, że do niej dojrzała.

– Okres przygotowawczy trwa i jestem w pełnej pracy, ale dziś przychodzę do Was z ważną informacją. Po ponad 5 latach zdecydowałam się zakończyć współpracę z trenerem Piotrem Sierzputowskim. Ta zmiana nie jest łatwa i decyzja też nie była. Jako tenisiści spotykamy na swojej drodze osoby, które wnoszą dużą wartość do naszej pracy, a często też do życia, bo w tourze spędzamy razem prawie cały rok. Dojrzałam do tego, że w życiu zawodowym potrzebujemy czasem takich zmian, aby spotkać kolejne osoby, z którymi zbudujemy współpracę na następne etapy naszego rozwoju – podkreśliła Świątek.

„Coś się wypaliło”

Z całą pewnością te wieści mogły zaskoczyć sympatyków tenisa. Wydawało się bowiem, że współpraca pomiędzy Świątek a jej trenerem układa się co najmniej dobrze. Polka odnosiła sukcesy. Stopniowo ugruntowywała swoją pozycję na najwyższym poziomie.

Wyróżniony został również sam Sierzputowski, który w 2020 roku otrzymał tytuł najlepszego trenera w cyklu WTA. Teraz jednak po ponad pięciu latach przestał pełnić funkcję szkoleniowca Świątek. Swoje stanowisko w tej sprawie wygłosił w rozmowie dla „Sport.pl”.

– Dlaczego? Po prostu coś się skończyło. Prowadziłem Igę przez pięć i pół roku. Razem zaczynaliśmy, razem szliśmy na szczyt. Jestem bardzo zadowolony z tego, co zrobiliśmy. Jestem dumny z tego, jak pracowaliśmy. Ale coś się wypaliło i przyszedł czas na zmiany. Tak bywa w każdej pracy, a już szczególnie w dynamicznym sporcie – odpowiedział Sierzputowski.

– To decyzja Igi, nie moja, ale powiem szczerze – poczułem coś w rodzaju ulgi, bo oboje czujemy, że to ten moment. Do teraz nie negocjowałem z żadną inną tenisistką i nie wiem, jaką podejmę decyzję, ale wiem, że mam dużo możliwości. I cieszę się, że zacznę coś nowego i wierzę, że Idze zmiana też posłuży. Jestem zadowolony z tego, jaki sztab zbudowałem, z całokształtu naszej pracy. I uważam, że Iga może stać się jeszcze lepsza. Ona już ma wszystko, żeby zostać światowym numerem 1. Jestem przekonany, że nadal będzie osiągała sukcesy. I tego jej bardzo życzę – zakończył.

Źródło: Sport.pl

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.