Christian Eriksen może niebawem wrócić na boisko. Jest klub, który chce go sprowadzić

Christian Eriksen nie będzie mógł kontynuować kariery na Półwyspie Apenińskim. Przepisy ligi włoskiej nie zezwalają na grę piłkarzom, którzy mają wszczepiony kardiowerter-defibrylator serca. W związku z tym Duńczyk musi opuścić szeregi Interu, jeśli nie zamierza zawiesić butów na kołku. Jak poinformował Nicolo Schira, znalazł się klub, który jest zainteresowany transferem pomocnika mistrzów Włoch.

Kilka miesięcy temu Eriksen upadł na murawę stadionu w Kopenhadze. Wówczas cały piłkarski świat wstrzymał oddech. Na szczęście reanimacja piłkarza zakończyła się sukcesem. Reprezentantowi Danii wszczepiono kardiowerter-defibrylator. Jest to urządzenie, które ma za zadanie przerwać potencjalnie niebezpieczną dla życia arytmię i przywrócić rytm zatokowy serca.

Powrót do Holandii czy Anglii?

Eriksen nie zagra więcej w Interze Mediolan. W Serie A bowiem występy z wcześniej wspomnianym urządzeniem są zabronione. Co więcej, „Nerazzurri” wydali już oficjalny komunikat, w którym poinformowali, że w tym sezonie duński pomocnik nie przywdzieje trykotu tego klubu.

Według doniesień medialnych Eriksen rozważa powrót na boisko. Jak donosi Nicolo Schira, zainteresowanie sprowadzeniem 29-latka wyraża Ajax. 109-krotny reprezentant Danii bronił barw drużyny z Amsterdamu w przeszłości. Miało to miejsce przed jego transferem do Tottenhamu.

W Eredivisie gra z kardiowerterem-defibrylatorem jest dozwolona. Zresztą takie urządzenie ma wszczepione jeden z zawodników aktualnych mistrzów Holandii – Daley Blind. Inną opcją dla Eriksena jest powrót do Premier League, co potwierdził rzecznik prasowy The Football Association. Wówczas musiałby on przejść badania, których wyniki wskazałyby, czy może kontynuować karierę na angielskich murawach.

– FA nie zakaże nikomu gry z powodu problemów z sercem. Ryzyko podejmowane jest przez piłkarza. Jeśli zdecyduje się posłuchać porad lekarzy, może wtedy zrezygnować z gry. Jeśli jednak postanowi grać, będzie to jego indywidualna decyzja – podsumował rzecznik.

Źródło: Nicolo Schira